KONTROWERSJE
• Trzy tygodnie po premierze filmu Sekielscy uruchomili sprzedaż koszulek z hasłem „Tylko nie mów nikomu” w cenie 35–39 zł. Za to spotkała ich krytyka w sieci – tłumaczyli, że nie zarabiają na tym i na tej pierwszej serii poprzestali.
• Ryzykowna była długość filmu – z danych Video Brothers wynika, że część widzów oglądała film na raty.
• Sekielscy nie umieścili w filmie historii byłego już szefa Fundacji „Nie Lękajcie Się” Marka Lisińskiego. Po publikacji „Dużego Formatu” 30 maja okazało się dlaczego: Lisiński miał wyłudzać pieniądze od ofiar pedofilów. Sekielscy ujawnili wtedy, że od nich zażądał 50 tys. zł za udział w filmie. Odmówili.
• Tuż po premierze Sekielski ujawnił, że wie, iż księża pedofile z jego filmu (ks. Jan A., ks. Cybula oraz kustosz z Lichenia) byli zarejestrowani jako tajni współpracownicy SB. Tych informacji nie podał w filmie, by go nie upolitycznić. Z tego samego powodu w materiale nie występuje żaden polityk.