Coraz mniej pozytywnych informacji o Hołowni
Szymon Hołownia prowadził „Mam talent!” wspólnie z Marcinem Prokopem od 2008 roku (fot. Mirosław Sosnowski/Tvn)
Media szeroko komentowały doniesienia o tym, że Szymon Hołownia, były już prowadzący "Mam talent!" w TVN, ma wystartować w wyborach prezydenckich. W ostatnich dniach przybyło komentarzy negatywnych na temat dziennikarza. Hołownia ogłosił decyzję w sprawie kandydowania w niedzielę.
O tym, że Hołownia może wystartować w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, poinformowała 8 listopada Polityka Insight. Pisały o tym też tygodniki "Wprost" i "Newsweek Polska". Z doniesień mediów wynika, że Hołownia wraz z zespołem pracuje już od sierpnia, chce startować w wyborach jako kandydat obywatelski.
W niedzielę wszystko się wyjaśni ...
— Szymon Hołownia (@HolowniaSzymon) December 4, 2019
Jak policzył dla nas Press-Service Monitoring Mediów, w pierwszych dniach od podania tej informacji, czyli od 8 do 10 listopada, na temat Szymona Hołowni pojawiło się w mediach tradycyjnych i społecznościowych ponad 3 tys. publikacji. Większość miała wydźwięk neutralny. Negatywne publikacje pojawiły się w telewizji (jeden materiał telewizyjny), serwisach internetowych (5 materiałów) i w mediach społecznościowych (84 materiały). Zdecydowanie więcej było publikacji pozytywnych: w mediach społecznościowych (1,5 tys. materiałów), serwisach internetowych (31 materiałów), prasie (2 materiały), telewizji (2 materiały), radiu (1 materiał).
Hołownia będzie chyba pierwszym rozpoznawalnym kandydatem nieposiadającym żadnego politycznego doświadczenia. I przez to ciekawym eksperymentem, bo sprawdzeniem na ile Polacy mają dość zawodowych polityków. Jestem sceptyczny. Ale i omylny :)
— Konrad_Piasecki (@KonradPiasecki) December 1, 2019
Z okładki nowego „Newsweeka” dowiadujemy się, że red. Hołownia (znany celebryta i miły kaznodzieja) uważa, że w wyborach pokona kandydatów partyjnych. Niektórzy kupują sobie sportowe samochody, inni idą w prezydenturę, ale odbijanie Polski z rąk bezprawia wymaga minimum powagi.
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) December 1, 2019
Hołownia jest atakowany przez PO, zanim jeszcze wystartował. Trudno się w sumie dziwić, bo demobilizuje elektorat tej partii. Sprowadza przecież wybory prezydenckie do absurdu.
— Mariusz Staniszewski (@MarStaniszewski) December 6, 2019
Prof. Kazimierz #Kik w #SygnałyDnia @RadiowaJedynka : doświadczenia ze Słowacji i z Ukrainy mogą wskazywać na to, że Polacy, zmęczeni konfliktem wewnętrznym, mogą wybrać Szymona Hołownię
— Radiowa Jedynka (@RadiowaJedynka) December 3, 2019
Czy w Polsce jest zapotrzebowanie na zbawcę narodu spoza polityki? Cała rozmowa z @iwonakutyna
— Renata Grochal (@Renata_Grochal) December 4, 2019
w @OnetRano o Szymonie Hołowni https://t.co/NPryZuQODB
Po tym, jak Szymon Hołownia zapowiedział, że odchodzi z "Mam talent!", w dniach 28-30 listopada spadła liczba publikacji na jego temat – pojawiło się ich 1,3 tys. W radiu, prasie i telewizji nie pojawił się żaden pozytywny komentarz o Hołowni. W tym samym okresie w prasie i telewizji ukazało się po jednym materiale o wydźwięku negatywnym. W serwisach internetowych było 77 materiałów pozytywnych i 18 negatywnych. Z kolei w mediach społecznościowych pozytywnych publikacji było 903, a negatywnych 100.
Na poniższej grafice widać wzrost zainteresowania hasłem "Szymon Hołownia" w wyszukiwarce Google w ostatnim miesiącu.
- W mediach tradycyjnych początkowo pojawiały się pozytywne głosy na temat Hołowni, gdyż było to newsem. Teraz media zaczynają analizować, kto ma największe szanse na wygranie wyborów prezydenckich, więc nic dziwnego, że nie ma pozytywnych komentarzy – komentuje Wiesław Gałązka, ekspert ds. wizerunku politycznego.
(IKO, 06.12.2019)