Paulina Młynarska rozważa kroki prawne wobec "Wprost" za okładkę
Paulina Młynarska mówi, że "okładka przywodzi jak najgorsze skojarzenia i w żadnym stopniu nie oddaje rzeczywistego przesłania wywiadu"
Dziennikarka i pisarka Paulina Młynarska rozważa kroki prawne wobec tygodnika "Wprost" za okładkę, na której przedstawiono ją z Wojciechem Młynarskim i podpisem: "Byłam ofiarą ojca". – Być może nie wykazaliśmy wystarczającej wrażliwości, ale na pewno nie zachowaliśmy się nierzetelnie – odpowiada naczelny tygodnika Marcin Dzierżanowski.
Młynarska udzieliła tygodnikowi wywiadu, w którym opowiada m.in. o swojej pracy jako nauczycielka jogi, ale też o życiu z ojcem, słynnym poetą, autorem tekstów piosenek, który chorował na chorobę afektywną dwubiegunową. Na okładce wydania widnieje tytuł: "Byłam ofiarą ojca".
"Ta tabloidowa okładka mnie znokautowała. W autoryzowanym wywiadzie, którego udzieliłam Agacie Jankowskiej, nie padają takie słowa" – napisała Młynarska na Facebooku. "Presserwisowi" przyznała, że rozważa kroki prawne wobec tygodnika. "Oczekuję także publikacji zapowiedzianych przeprosin" – poinformowała.
W poniedziałek po południu na profilu tygodnika na Facebooku pojawiło się oświadczenie. "W redakcji uznaliśmy, że mocny, szczery wywiad wymaga mocnej okładki. Wiem, że Paulina Młynarska czuje się nią dotknięta. Nie było naszą intencją sprawienie przykrości jej ani jej rodzinie. Jeśli tak się stało, szczerze przepraszam. A czytelników zachęcam do lektury autoryzowanego, momentami wstrząsającego wywiadu z Pauliną" – napisał Marcin Dzierżanowski, redaktor naczelny tygodnika.
"Ja tego niestety nie uważam za przeprosiny. To klasyczne non-apology. Jeśli cię dotknęło, to »sorry«! I sprawa załatwiona. Nie jest załatwiona. Ta okładka przywodzi jak najgorsze skojarzenia i w żadnym stopniu nie oddaje rzeczywistego przesłania wywiadu. Wprowadza w błąd, byle podbić sprzedaż. Krzywdzi ojca, mnie i resztę rodziny. Uważam, że to skrajnie nieetyczne. Rozważam kroki prawne, oczywiście, ale cieszę się z ogromnego wsparcia ze strony społeczności internetowej" – napisała nam dziennikarka.
Redaktor naczelny "Wprost" Marcin Dzierżanowski w rozmowie z "Presserwisem" mówi, że jest z Młynarską w kontakcie i przyjęła ona jego przeprosiny. – Na pewno nie zachowaliśmy się nierzetelnie, to, co jest na okładce, pada w tekście. Być może nie wykazaliśmy wystarczającej wrażliwości w całej sytuacji i za to ją przeprosiłem. Zrobiłem to, na co rano umówiłem się z Pauliną Młynarską i z mojego punktu widzenia sprawa jest zakończona – dodaje Dzierżanowski.
Jak wynika z danych ZKDP, średnia sprzedaż ogółem tygodnika "Wprost" (AWR "Wprost") wyniosła w lipcu 14,8 tys. egz. (spadek o 16,3 proc. w porównaniu z lipcem 2018 roku).
(JSX, 24.09.2019)