ONZ: Saudyjski następca tronu odpowiada za śmierć Chaszodżdżiego
Dżamal Chaszodżdżi został zabity w saudyjskim konsulacie w Stambule (screen: Youtube.com/ The International Institute for Strategic Studies)
Istnieją "wiarygodne dowody" świadczące o tym, że następca tronu Arabii Saudyjskiej Muhammad ibn Salman mógł być osobiście odpowiedzialny za zamordowanie krytycznego wobec reżimu saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego, uważa ekspertka ONZ Agnes Callamard.
W opublikowanym w środę raporcie Callamard zastrzegła, że wyjaśnienie kwestii winy wymaga dalszego śledztwa. Wezwała sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa do zorganizowania takiego międzynarodowego śledztwa. Wyraziła zarazem opinię, że sankcje wobec Saudyjczyków powiązanych z zabójstwem Chaszodżdżiego "powinny obejmować następcę tronu i jego osobiste aktywa za granicą".
Jak poinformowała ekspertka ONZ w raporcie sporządzonym na podstawie sześciomiesięcznego śledztwa, doszła ona do wniosku, iż Chaszodżdżi padł ofiarą rozmyślnej egzekucji, "pozasądowego zabójstwa, za które Arabia Saudyjska jest odpowiedzialna zgodnie z prawem międzynarodowym".
Callamard wezwała Arabię Saudyjską do zawieszenia procesu 11 podejrzanych w sprawie Chaszodżdżiego, wskazując na ryzyko poważnej pomyłki sądowej. Podkreśliła, że Arabia Saudyjska musi wziąć odpowiedzialność za zamordowanie dziennikarza i wypłacić odszkodowanie jego rodzinie.
Opozycyjny wobec władz w Rijadzie Chaszodżdżi został zabity w saudyjskim konsulacie w Stambule, do którego poszedł 2 października 2018 roku, by załatwić formalności związane ze ślubem.
(PAP, PAZ, 19.06.2019)