Dział: TECHNOLOGIE

Dodano: Czerwiec 11, 2019

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

„Efekt Keanu” pomógł CD Projektowi na giełdzie

"Efekt Keanu" sprawił, że prezentacja była szeroko komentowana w mediach (screen: Youtube/Cyberpunk 2077)

Cena akcji CD Projekt osiągnęła historyczny szczyt po prezentacji gry "Cyberpunk 2077" na targach Electronic Entertainment Expo (E3) w Los Angeles. Zdaniem analityków giełdowych wzrost związany jest z  marketingowym wykorzystaniem wizerunku aktora Keanu Reevesa.

Prezentacja "Cyberpunk 2077" odbyła się podczas konferencji firmy Microsoft. W jej trakcie zaprezentowano dwa zwiastuny gry – jeden wprowadzający postać głównego bohatera, drugi przedstawiający datę premiery. W prezentacji wziął udział aktor Keanu Reeves, znany m.in. z trylogii „Matrix” oraz z serii „John Wick”, który zagra także jedną z postaci w grze. To wydarzenie było szeroko komentowane w mediach.

Premiera gry odbędzie się 16 kwietnia 2020 roku i pojawi się na komputerach osobistych, a także na konsolach PlayStation 4 i Xbox One.

Kurs akcji CD Projektu rósł już przed targami. Na piątkowym zamknięciu względem czwartkowego wzrósł do 219,5 zł (o 3,5 proc.). Na zamknięciu poniedziałkowej sesji kurs wyniósł już 228,5 zł (wzrósł o kolejne 4,1 proc.). Od początku roku akcje producenta gier podrożały o 57,7 proc. Kapitalizacja spółki wynosi blisko 22 mld zł.

Zdaniem Dominika Niszcza, analityka Raiffeisena, wzrost spółki na giełdzie to bardziej zasługa wsparcia ze strony Keanu Reevesa, a w mniejszym stopniu podania daty premiery, która była bliska oczekiwań inwestorów. - Jeśli chodzi o "efekt Keanu", to mimo że od pierwszego "Matriksa" minęło już dokładnie 20 lat, Neo to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w historii kina science fiction. Obecność pana Reevesa w zespole zapewne pomoże stworzyć w grze jeszcze lepszy klimat – twierdzi Dominik Niszcz.

W jego ocenie notowania CD Projektu mogą być dalej wspierane m.in. kampanią promującą grę w najbliższych kwartałach. Jednak, jak zaznacza, nawet lekkie obniżenie oczekiwań co do sprzedaży "Cyberpunk 2077" mogłoby istotnie przekładać się negatywnie na wycenę spółki.

- Efekt Keanu jest oczywiście obecny, bo gra wyszła ze sfery wirtualnej rozrywki, a sama prezentacja aktora jest tzw. viralem w sieci, a wiec mamy potężny kop marketingowy – uważa z kolei Konrad Ryczko, analityk Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska. - Kwiecień jako miesiąc premiery "Cyberpunka" był spodziewany przez część rynku, ale należał do pozytywnego scenariusza dla spółki, bo dopuszczano też drugą połowę 2020 roku – dodaje.

To kolejny raz, kiedy giełda żywo reaguje na nową produkcję CD Projektu. Na początku 2018 roku akcje twórców "Wiedźmina" wzrosły po opublikowaniu na oficjalnym twitterowym koncie Cyberpunk 2077 pierwszego tweeta po roku milczenia. Kolejny wzrost nastąpił kilka miesięcy później po prezentacji zapisu rozgrywki z dema gry.

(PD, BIG, 11.06.2019)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.