„Oblicza Wielkiej Brytanii”
Dariusz Rosiak
Wydawnictwo Czarne
Wołowiec 2018
Podtytuł książki „Skąd wziął się brexit i inne historie o wyspiarzach” zapowiada, czego czytelnik może się spodziewać. Autor zbyt dobrze zna Wielką Brytanię, jej historię i specyfikę Brytyjczyków, by nie pokusił się o szeroki rys społeczny, próbując wyjaśnić, jak to się stało, że państwo postrzegane przez wielu – także Polaków – jako ziemia obiecana stanęło przed wizją chaosu i wewnętrznego konfliktu.
Były dziennikarz BBC opisuje, jak Cool Britannia, kraj przeżywający w latach 90. „nowe wspaniałe czasy”, zaczęła odkrywać swoje ponure oblicze. Jak przez lata ignorowano grupy, które nie mogły się wybić z dołu drabiny społecznej, co rodziło w nich agresję, a ta z kolei przerażenie w społeczeństwie. Jak narzekający na system klasowy Brytyjczycy tak naprawdę sami go podtrzymują, co rodzi frustrację klasy średniej.
Na przykładzie zjawiska „braku gramatycznej integralności” autor pokazuje, że w tym świecie także język służy do sprawdzania, kto jest kim. A jednocześnie, że także za pomocą języka, np. poprzez dopuszczenie do większej różnorodności akcentów na antenie BBC, próbuje się walczyć z alienacją społeczną. Zdaniem Rosiaka u podstaw obecnych problemów Brytyjczyków leżą decyzje podjęte przez rząd Tony’ego Blaira, który dążył do rozwoju „wielokulturowego, liberalnego obyczajowo, zrelaksowanego i pewnego siebie społeczeństwa, które wspierane nieprzerwanym wzrostem gospodarczym może przeglądać się w lustrze i cieszyć z własnych sukcesów”. I że wraz z kryzysem w 2008 roku ta konstrukcja zaczęła się sypać. Jednocześnie kraj najechali nowi imigranci, m.in. Polacy, co rodziło wrogość miejscowych.
To tak w skrócie, bo Rosiak dostarcza głębszej analizy. Nawet jeśli ktoś się z jego tezami nie zgadza, powinien sięgnąć po tę książkę właśnie teraz, gdy Wielką Brytanię czeka wielka niewiadoma.
Renata Gluza