Kilkaset osób manifestowało przed siedzibą TVP Info
Przed siedzibą TVP Info pojawiły się m.in. transparenty (fot. Paweł Dembowski/"Press")
Kilkaset osób wzięło w środę udział w manifestacji pod hasłem „Stop propagandzie nienawiści” przed siedzibą TVP Info w Warszawie.
Uczestnicy protestowali przeciwko "propagandzie nienawiści" jaką zdaniem organizatorów uprawia telewizja publiczna, także w kontekście informowania o śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Przed siedzibą TVP Info zgromadziło się kilkaset osób. Organizatorzy manifestacji zaapelowali, aby godnie uczcić żałobę - bez krzyków i gwizdów. Pawła Adamowicza upamiętniono minutą ciszy.
Uczestnicy domagali się ustąpienia Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP. Nawoływali też Jerzego Owsiaka do zmiany decyzji o rezygnacji z funkcji szefa WOŚP. Na transparentach napisano: „Żądamy prawdy w telewizji publicznej”, „TVP łże jak PiS”, „TVP kłamstwo+”, „Naród ogłupiają, abonamentu żądają”, „Stop nienawiści”. Wśród przemawiających byli m.in. publicysta Jan Hartman, dziennikarka Beata Tadla oraz posłanka Joanna Scheuring-Wielgus.
Hartman w swoim przemówieniu powiedział, że odwołanie z funkcji prezesa TVP Jacka Kurskiego przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego byłoby gestem nie tyle pojednawczym, co gestem przyzwoitości. - Myślę, że wielu tu obecnych pamięta PRL i pamięta telewizję PRL-owską i rozumie, że ta telewizja, którą mamy dzisiaj, niewiele się od tamtej różni. To jest jakieś zadziwiające déjà vu – stwierdził.
(PD, PAZ, 16.01.2019)