MKiDN twierdzi, że nie pracuje nad dekoncentracją mediów
Wicepremier Piotr Gliński informuje, że w sprawie dekoncentracji "prowadzone są prace analityczne" (fot. Danuta Matloch/ Flickr.com/MKiDN)
Aktualnie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie prowadzi prac legislacyjnych dotyczących dekoncentracji w mediach w Polsce - poinformował minister kultury w odpowiedzi na interpelację posła PiS Jerzego Gosiewskiego.
Gosiewski napisał w interpelacji, że jego wyborcy żądają repolonizacji mediów. Na dowód dołączył list wyborczyni zaniepokojonej bierną postawą polityków. Posła PiS interesowało, kto w Polsce "odpowiada za nadzór nad mediami w kraju i za granicą" w kontekście dbałości o dobre imię państwa. Pytał też, kto podejmuje zdecydowane działania prawne w przypadku szkalowania dobrego imienia Polski i Polaków.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński odpowiedział posłowi: "w zakresie nadzoru nad mediami w Polsce, uprzejmie informuję, iż zgodnie z art. 14 Konstytucji RP, Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu". Wicepremier przywołał również gwarantujące wolność prasy przepisy prawa prasowego i ustawy o radiofonii i telewizji.
"Odnosząc się do kwestii dekoncentracji w mediach w Polsce, uprzejmie informuję, iż aktualnie MKiDN nie prowadzi prac legislacyjnych w tej dziedzinie" – poinformował wicepremier. Dodał jednak, że "prowadzone są prace analityczne, których celem jest ustalenie, jak wprowadzenie tego rodzaju rozwiązań mogłoby wyglądać w świetle prawa europejskiego, międzynarodowych zobowiązań Polski i Konstytucji RP". "Przeprowadzane jest szerokie studium prawnoporównawcze ze szczególnym uwzględnieniem obowiązujących już rozwiązań innych państw europejskich" – napisał wicepremier.
W rozmowie z Markiem Kacprzakiem w programie "Tłit" Wirtualnej Polski minister Gliński powiedział: "Nie pójdziemy teraz na zwarcie w obszarze mediów, musimy kalkulować politycznie".
Przed miesiącem wiceminister kultury Jarosław Selin mówił w RMF FM, że "leżą gotowe koncepcje tej ustawy i może być ona napisana w ciągu jednego dnia". Z kolei w lipcu szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin przekonywał: "W obecnej kadencji uporządkowaliśmy system sądowniczy, w przyszłej, o ile wyborcy dadzą nam taką szansę, uregulujemy rynek mediów".
Do tematu dekoncentracji politycy PiS wrócili po wyborach samorządowych. "Opcję zero", "wygaszenie wszystkich koncesji" i repolonizację postulowała m.in. posłanka Krystyna Pawłowicz.
(KOZ, 21.11.2018)