DPA przeprasza za sformułowanie "polskie obozy koncentracyjne"
Muzeum Stutthof, Brama Śmierci (fot. Andrzej Otrębski/Commons.wikimedia.org/CC BY 4.0)
Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau na Twitterze zwróciło uwagę niemieckiej agencji prasowej DPA na użycie sformułowania „polskie obozy koncentracyjne” w zamieszczonej w anglojęzycznym serwisie depeszy. Agencja szybko przeprosiła i zamieściła sprostowanie.
Depesza DPA dotyczyła rozpoczęcia procesu byłego strażnika w obozie koncentracyjnym KL Stutthof. Agencja przeprosiła na Twitterze za to „poważne niedopatrzenie”, jak określono sformułowanie o "polskich obozach", i poinformowała o niezwłocznym zamieszczeniu korekty, w której poprawiono także błędną informację, że w Stutthofie zginęło 27 tys. więźniów.
Sprostowano, zgodnie z sugestią muzeum, że liczba ta dotyczy więźniów żydowskich, i dodano, że łącznie w tym obozie koncentracyjnym zginęło ok. 65 tys. więźniów.
We deeply apologize for this serious oversight. We have corrected it immediately. (him)
— dpa (@dpa) 6 listopada 2018
Agencja DPA zamieściła na Twitterze link do poprawionej wersji. Link do pierwotnej wersji usunięto.
Proces byłego strażnika z niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Stutthof rozpoczął się we wtorek przed sądem w Muenster (Nadrenia Północna-Westfalia). Byłemu esesmanowi, który ma obecnie 94 lata, zarzuca się współudział w zgładzeniu setek polskich i żydowskich więźniów.
W najnowszym numerze magazynu "Press" piszemy o tym, że nowelizacja ustawy o IPN sprawiła, że sądowe walki z mediami, które użyły błędnego sformułowania „polskie obozy śmierci”, będą teraz trudniejsze do wygrania.
(PAP, 06.11.2018)