Twórca Wiedźmina domaga się 60 mln zł od CD Projekt
Gry z serii "Wiedźmin" okazały się ogromnym sukcesem (screen: Youtube.com/CD Projekt Red)
Pisarz Andrzej Sapkowski domaga się od spółki CD Projekt SA zapłaty dodatkowego wynagrodzenia w wysokości 60 mln zł za wykorzystanie stworzonej przez niego postaci w kolejnych częściach gier.
CD Projekt wyprodukował trzy gry „Wiedźmin” oraz kilka dodatków. Wszystkie okazały się hitami i przyniosły spółce ogromne zyski. W 2015 roku, gdy ukazała się ostatnia do tej pory odsłona gry pt. „Wiedźmin 3: Dziki Gon” CD Projekt zanotował blisko 800 mln zł wpływów i blisko 350 mln zł zysku.
Prawnicy reprezentujący Andrzeja Sapkowskiego przesłali do CD Projekt pismo, którego treść została opublikowana w komunikacie giełdowym spółki. Informują, że pisarz powierzył im sprawę „związaną z dochodzeniem należnego wynagrodzenia prawnoautorskiego, z tytułu eksploatowania na różnych polach, w szczególności przy tworzeniu i rozpowszechnianiu gier” utworów ich mocodawcy.
Prawnicy Sapkowskiego przywołują m.in. art.44 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Podkreślają, że „jego zastosowanie otwiera się wtedy, gdy wynagrodzenie przyznane twórcy jest zbyt niskie, w stosunku do korzyści osiągniętych przy okazji eksploatacji utworu".
Ich zdaniem pisarzowi należy się 6 proc. udziałów i według ich wyliczeń Sapkowski powinien otrzymać „co najmniej 60 mln zł”.
Dodatkowo prawnicy podkreślają, że jeżeli spółka „w ogóle” nabyła „jakieś prawa autorskie, to co najwyżej do pierwszej z serii gier, więc rozpowszechnianie wszystkich kolejnych w tym rozszerzeń, dodatków, etc., jest po prostu bezprawne”. Prawnicy dodają też, że są „gotowi zakończyć tę sprawę w sposób polubowny" oraz "szybki i cichy".
CD Projekt w komunikacie giełdowym oświadczył, że „w ocenie Spółki żądania są bezpodstawne zarówno co do zasady, jak i wysokości. Spółka w sposób ważny i zgodny z obowiązującymi przepisami, nabyła prawa do utworów Pana Andrzeja Sapkowskiego, m.in. w zakresie niezbędnym do wykorzystania ich w ramach tworzonych przez Spółkę gier, regulując uzgodnione w umowach wynagrodzenia. Wolą Spółki jest utrzymywanie dobrych relacji z autorem dzieł, które stały się inspiracją dla twórczości zespołu Studia CD Projekt Red. W związku z tym, zarząd Spółki dołoży szczególnych starań w celu polubownego rozwiązania sprawy, jednakże rozwiązanie takie winno szanować wcześniej uzgodnione intencje stron i zawarte umowy”.
W wywiadach prasowych Andrzej Sapkowski zdradzał, że nie chciał umawiać się z CD Projekt na zysk od sprzedaży i chciał od razu całą sumę z tytułu należnych mu praw. Sebastian Zieliński, były szef studia i kierownik produkcji projektu gry „Wiedźmin”, zdradził w 2017 roku, że CD Projekt za zakup licencji zapłacił 35 tys. zł.
(PAZ, 02.10.2018)