Dział: RADIO

Dodano: Luty 03, 2017

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

„Solidarność” zaniepokojona sytuacją w Radiu Merkury

Zarząd regionu Wielkopolska NSZZ „Solidarność” przesłał przewodniczącemu Rady Mediów Narodowych oświadczenie, w którym wyraża zaniepokojenie sytuacją w poznańskim, publicznym Radiu Merkury. Związkowcy wskazują na przypadek Macieja Kluczki, który został odsunięty od pracy przy materiałach politycznych po tym, jak zadawał niewygodne pytania europosłowi PiS Ryszardowi Czarneckiemu.

W oświadczeniu skierowanym do Krzysztofa Czabańskiego, szefa RMN, przewodniczący wielkopolskiej NSZZ „Solidarność” Jarosław Lange napisał:

Zarząd Regionu NSZZ „Solidarność” jest zaniepokojony sytuacją w Radiu Merkury SA - Rozgłośni Regionalnej Polskiego Radia w Poznaniu. Z informacji napływających do Zarządu Regionu wynika, że swoimi działaniami Zarząd Radia Merkury destabilizuje pracę spółki, w tym codzienną pracę dziennikarską. Przez ostatnie miesiące zwolnionych, lub zmuszonych do odejścia, zostało wielu doświadczonych pracowników spółki, w tym wieloletni członkowie NSZZ „Solidarność”. Nie akceptujemy obecnego stylu i metod zarządzania Rozgłośnią Regionalną Polskiego Radia w Poznaniu.
Niepokój budzi także ostatnia sytuacja związana z redaktorem Maciejem Kluczką, który w dniu 30.01.2017 został odsunięty od prowadzenia rozmów z politykami. Z opublikowanego w dniu 02.02.2017 roku tekstu internetowego przez redaktora Macieja Kluczka wynika, że Zarząd próbował wymusić na nim oświadczenie niezgodne ze stanem faktycznym i z jego sumieniem.
Radio Merkury SA - Rozgłośnia Regionalna Polskiego Radia w Poznaniu to instytucja zaufania publicznego. Dotąd spełniała ważną rolę w Wielkopolsce. Działania Zarządu poważnie podważają zaufanie oraz misję radia publicznego.

Maciej Kluczka relacjonował, że został zawieszony w przeprowadzaniu wywiadów z politykami i zajmowaniu się tematami politycznymi po wywiadzie, który przeprowadził w poniedziałek 30 stycznia z europosłem Ryszardem Czarneckim. Dziennikarz opowiadał, że Czarnecki zadzwonił do niego po programie z pretensjami, że m.in. był pytany o wykształcenie jego syna Przemysława, posła PiS. Tego samego dnia Kluczka dowiedział się, że zostaje zawieszony w przeprowadzaniu rozmów z politykami, a następnego, że zostaje odsunięty od materiałów politycznych.
Gdy po naszym tekście wybuchła burza w mediach, prezes rozgłośni zapewnił na Twitterze, że wyjaśnił z Kluczką nieporozumienia i dziennikarz wraca do pracy. Maciej Kluczka zaprzecza i zapowiada, że odejdzie z rozgłośni.

(03.02.2017)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.