W ubiegłym roku Google zablokowało 1,7 miliarda reklam
![](/images/contents/photo_47286_1485352882_big.jpg)
(fot. materiały prasowe)
W ubiegłym roku Google wyłączyło 1,7 miliarda reklam, które naruszyły zasady tego koncernu. To ponad dwa razy więcej niż w 2015 roku.
- Gdybyście spędzili jedną sekundę na wyłączaniu każdej z nich, zajęłoby to wam ponad 50 lat - mówi o zablokowanych reklamach Scott Spencer, director of product management w dziale sustainable ads Google.
Jak wynika z "Bad Ads Report 2016", w którym Google podsumowuje swoje działania w walce z ich zdaniem "złymi reklamami", w ub.r. były dwie duże zmiany w polityce firmy. Po pierwsze, rozszerzyła ona procedury ochrony użytkowników przed mylącymi i inwazyjnymi ofertami. - Na przykład w lipcu wprowadziliśmy zakaz promowania szybkich pożyczek, które z powodu wysokiego oprocentowania są często niemożliwe do spłacenia. W ciągu sześciu miesięcy od ustanowienia tego ograniczenia wyłączyliśmy ponad 5 milionów takich reklam - informuje Scott Spencer.
Ponadto usprawniono technologie namierzania i wyłączania reklam. - Przykładem są reklamy typu „trick to click”, które często symulują ostrzeżenia systemowe i nakazują użytkownikom kliknięcie, a następnie instalują szkodliwe oprogramowanie. W 2016 roku nasze systemy zidentyfikowały i wyłączyły 112 milionów takich reklam, czyli sześć razy więcej niż rok wcześniej - przytaca Spencer.
Oprócz tego w ub.r. Google zablokowało 68 mln reklam mogących przyczynić się do zagrożenia zdrowia (w 2015 roku: 12,5 mln); 17 mln reklam dotyczących hazardu, 80 mln reklam, które oszukiwały lub szokowały (np. "Schudnij 20 kg w trzy dni"); a także 7 mln reklam, które próbowały oszukać system Google'a.
Wzrosła liczba zablokowanych reklam w mobile, chociaż dalej jest ich niewiele - w ub.r. zablokowano ponad 23 tys., a w 2015 roku jedynie kilka tysięcy.
- W 2016 roku zanotowaliśmy znaczny wzrost liczby reklam typu “tabloid cloakers”. W tym przypadku oszuści próbują obejść nasze zabezpieczenia, preparując niusy dotyczące aktualnych tematów, jak wybory prezydenckie, popularne wydarzenia czy plotki związane z gwiazdami - zauważa Scott Spencer. Chodzi o reklamy, które udają newsy lub artykuły. W ub.r. Google zablokowało 1,3 tys. kont publikujących takie reklamy. - Niewielka liczba oszustów jest w stanie wypromować bardzo wiele takich reklam. W grudniu 2016 roku zablokowaliśmy konta 22 oszustów, którzy opublikowali reklamy wyświetlone przez internautów ponad 20 milionów razy w ciągu jednego tygodnia - stwierdza Scott Spencer.
(JM, 25.01.2017)
![Pressletter](/images/pressletter_v2.jpg)