Michał Majewski ponownie publikuje we "Wprost", ale nie wrócił na stałe
Michał Majewski (screen za Youtube.com)
Michał Majewski, do marca 2015 roku szef działu śledczego tygodnika "Wprost" (AWR Wprost), w ubiegłym tygodniu ponownie opublikował artykuł w tym tytule. Na razie nie oznacza to jego stałego powrotu do redakcji.
Michał Majewski, do marca 2015 roku szef działu śledczego tygodnika "Wprost" (AWR Wprost), w ubiegłym tygodniu ponownie opublikował artykuł w tym tytule. Na razie nie oznacza to jego stałego powrotu do redakcji.
W datowanym na 9 stycznia br. numerze "Wprost" ukazał się tekst Majewskiego pt. "Odrzutowy przekręt" o Przemysławie N. i jego firmie czarterującej samoloty, w której oszukiwał znanych biznesmenów. - Chciałem napisać na ten temat, ale nie wiem jeszcze, czy to oznacza dłuższą współpracę - mówi dziennikarz.
- Łamy "Wprost" są otwarte dla Michała, cenią go czytelnicy. Nie mamy jednak umowy o stałej współpracy, to od niego zależy, czy jego teksty będą się we "Wprost" ukazywać - informuje Marcin Dzierżanowski, zastępca redaktora naczelnego "Wprost".
Michał Majewski z pracy we "Wprost" zrezygnował wraz z innymi dziennikarzami wiosną 2015 roku, kiedy Tomasz Wróblewski zastąpił na stanowisku redaktora naczelnego tygodnika Sylwestra Latkowskiego. Pod koniec października ub.r. pojawił się we "Wprost" tekst o Kamilu Durczoku, którego Majewski był jednym z autorów.
(JM, 17.01.2017)