RPO zajął się sprawą Jerzego Sosnowskiego zwolnionego z Polskiego Radia
(fot. za pexels.com)
Rzecznik Praw Obywatelskich przystąpił do sprawy zwolnionego z Polskiego Radia Jerzego Sosnowskiego. W jego ocenie pracownik ma prawo do krytycznej oceny pracodawcy.
”Sprawa dotyczy nie tylko ochrony praw pracowniczych, lecz także dotyczy wolności wypowiedzi i granic prawa do krytyki, także publicznego pracodawcy” – stwierdził Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich.
Chodzi o Jerzego Sosnowskiego, zwolnionego w marcu br. z Polskiego Radia kierownika redakcji publicystyki radiowej Trójki oraz przewodniczącego Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników Programu II i III Polskiego Radia.
Jako przyczynę zwolnienia podano Sosnowskiemu utratę zaufania niezbędnego na zajmowanym stanowisku, wynikającą m.in. z faktu publicznej krytyki pracodawcy i podważania kompetencji przełożonych.
”W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę jest zbyt ogólna. Prawo nakazuje pracownikowi podać konkretny powód zwolnienia” – czytamy w informacji na stronie biura RPO.
Rzecznik przypomniał, że pracownik ma prawo do krytycznej oceny pracodawcy (to prawo wynikające z Konstytucji, art. 54, i przysługuje każdemu), a możliwość krytykowania pracodawcy mieści się w ramach obowiązku dbałości o dobro zakładu pracy. ”Także prawo prasowe (art. 41) stanowi, że publikowanie rzetelnych, zgodnych z zasadami współżycia społecznego ujemnych ocen działalności twórczej, zawodowej lub publicznej służy krytyce społecznej i pozostaje pod ochroną prawa” – napisał.
Według RPO Jerzy Sosnowski prezentował swoje poglądy nie tylko jako pracownik, ale także jako dziennikarz. Rzecznik zwrócił uwagę, iż w podobnych sprawach wypowiadał się już Europejski Trybunał Praw Człowieka, wskazując, że dziennikarze mają prawo, a nawet obowiązek komentowania spraw o znaczeniu publicznym, w tym także tych odnoszących się do organizacji pracy czy funkcjonowania mediów realizujących misję publiczną.
”W ocenie RPO zwolniony dziennikarz z owego prawa do krytyki korzystał w granicach pozostających pod ochroną prawa i czynił to w imię ochrony interesu publicznego wynikającego z art. 21 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji. Dlatego też wypowiedzenie mu umowy o pracę w istocie stanowiło w tych warunkach tłumienie krytyki prasowej” – uznał Rzecznik Praw Obywatelskich.
(KOZ, 10.11.2016)