"Dziennik Zachodni" reaguje na powstanie serwisu Silesion.pl
![](/images/contents/photo_45907_1475646530_big.jpg)
Logo akcji 360Śląskie
"Dziennik Zachodni" (Polska Press Grupa) ruszył z dwumiesięczną akcją 360Śląskie. Ma być w niej wykorzystywany internet. W serwisie Dziennikzachodni.pl większy nacisk położono na autorskie materiały wideo. W ten sposób wydawca odpowiada na powstanie serwisu Kamila Durczoka Silesion.pl.
W ramach akcji 360Śląskie dziennikarze będą spotykać się z czytelnikami w śląskich miastach. - Spotkania te połączone będą z tworzeniem miejskich galerii zdjęć i filmów w technologii 360 stopni. Wszystko relacjonowane będzie na żywo w serwisie Dziennikzachodni.pl, a następnego dnia w papierowym wydaniu dziennika. Ostatecznie zebrany w ten sposób materiał posłuży do stworzenia multimedialnego albumu prezentującego region - mówi Joanna Pająk, kierownik ds. projektów specjalnych w "Dzienniku Zachodnim". Przyznaje, że inicjatywa "DZ" jest odpowiedzią na nowy portal Kamila Durczoka - Silesion.pl. - Oczywiście należy pamiętać, że my jesteśmy w innej sytuacji niż Silesion.pl, bo za naszym portalem stoi przecież tytuł prasowy z potężną tradycją. W tym projekcie stawiamy na połączenie działań prasowych z internetowymi - tłumaczy Joanna Pająk.
- Kamil Durczok rzucił nam wyzwanie, zapowiadając, że stworzy wiodące medium na Śląsku. Przypominamy naszą akcją, kto jest naprawdę duży i kto tu rozdaje karty - mówi Marek Twaróg, redaktor naczelny "DZ". Zaznacza, że o uruchomieniu akcji redakcja myślała już wiosną, ale gdy okazało się, że serwis Durczoka rusza 3 października, data startu projektu "DZ" stała się oczywista.
"DZ" w swoim serwisie internetowym wprowadził też od poniedziałku nowe sposoby prezentowania materiałów wideo. Położono większy nacisk na materiały autorskie, przygotowywane cyklicznie przez dziennikarzy, oraz reporterskie wejścia na żywo.
(JK, 05.10.2016)
![Pressletter](/images/pressletter_v2.jpg)