Temat: telewizja

Dział: TELEWIZJA

Dodano: Sierpień 29, 2016

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

KRRiT poprzedniej kadencji nadal działa, bo nowa Rada jest niekompletna

KRRiT w obecnym składzie zaczęła obrady 10 sierpnia 2010 roku: Krzysztof Luft, Jan Dworak, Witold Graboś, Stefan Pastuszka i Sławomir Rogowski. fot Michał Kołyga

Kadencja Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji pod przewodnictwem Jana Dworaka skończyła się wprawdzie prawie miesiąc temu, ale jej członkowie nadal pełnią funkcje i podejmują decyzje, ponieważ w nowym składzie Rady brakuje dwóch członków powoływanych przez prezydenta.

Sejm i Senat powoływanych przez siebie członków KRRiT wybrały już 22 lipca, jeszcze przed końcem kadencji poprzedniego składu. Witold Kołodziejski, Elżbieta Więcławska-Sauk i Teresa Bochwic nie mogą jednak zacząć pełnić obowiązków, gdyż sześcioletnia kadencja KRRiT – zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji – zaczyna się z dniem powołania jej ostatniego członka. Tymczasem do pełnego pięcioosobowego składu brakuje dwóch osób powoływanych przez prezydenta.
Dlatego Jan Dworak, Krzysztof Luft, Witold Graboś, Sławomir Rogowski i Stefan Pastuszka nadal odbywają posiedzenia i wypełniają inne obowiązki członków Krajowej Rady, chociaż ich kadencja upłynęła 4 sierpnia. Np. w ostatni czwartek przedłużyli na kolejne 10 lat koncesję Radiu Zet Gold 97,8 FM, a 16 sierpnia rozstrzygnęli konkurs na częstotliwość 104,3 MHz w Tarnowskich Górach, przyznając ją radiu Tok FM. Następne posiedzenie planują na 1 września. - Nie wiemy, kiedy nowa Rada będzie mogła zacząć kadencję – mówi Krzysztof Luft. - Zajmujemy się bieżącymi sprawami, bo organ konstytucyjny musi działać. Na rozpatrzenie czekają dziesiątki wniosków od nadawców i trzeba dotrzymać terminów – dodaje Luft. KRRiT rozpatruje też skargi widzów, m.in. na "Salon polityczny Trójki" czy występ Jana Pietrzaka pokazany w TVP Kultura.
- Na razie brak nowej Krajowej Rady nie sprawia nam kłopotu – mówi Andrzej Mielimonka, prezes spółki Multimedia (Grupa RMF). - W ostatnich tygodniach swojej kadencji poprzednia KRRiT bardzo szybko podejmowała decyzje. Gdyby jednak ta sytuacja bardzo się przedłużała, byłoby to pewne utrudnienie – stwierdza.
Spytaliśmy biuro prasowe Kancelarii Prezydenta, kiedy można się spodziewać powołania brakujących członków Krajowej Rady i z czego wynika zwłoka. Odpowiedziano nam, że ponieważ „pytanie prasowe” od naszej redakcji „dotyczy niezmaterializowanych jeszcze zamierzeń organu władzy, poruszone kwestie pozostają poza zakresem ustawy o dostępie do informacji publicznej”.
Nieoficjalnie mówi się, że nowa Krajowa Rada nie zbierze się w komplecie przed powrotem posłów z wakacji, bo niewykluczone, że zajdą kolejne zmiany w przepisach dotyczących mediów publicznych. Być może chodzi o ograniczenie roli Rady Mediów Narodowych lub nawet jej likwidację, co zwiększyłoby znaczenie KRRiT. W lipcu RMN ustawowo przekazano kompetencje wyboru władz mediów publicznych. Jej notowania jednak spadły, gdy na pierwszym posiedzeniu 2 sierpnia narobiła zamieszania, odwołując prezesa TVP Jacka Kurskiego i jeszcze tego samego dnia wycofując się z tej decyzji.

(RUT, 29.08.2016)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.