Majstrowanie przy badaniach, to działanie złudne i nie spełni oczekiwań rządzących
Weronika Szwarca-Bronikowska, dyrektor zarządzająca MediaOn (fot. materiały prasowe MediaOn)
„Kryzys badań” to kryzys wyłącznie dla TVP, ponieważ wizja nowego zarządu zderzyła się z rzeczywistością i konkretnymi twardymi danymi, które nie są dla TVP pomyślne.
Jest to sytuacja zdecydowanie niesprzyjająca, zarówno biznesowo, jak i politycznie. Skoro widownia się kurczy, trudne stało się dla obecnych władz TVP zarabianie więcej niż poprzednicy i promowanie wartości istotnych politycznie dla PiS.
Oczywiście, można zrobić rewolucję i zmienić zasady zarabiania, chociażby przez usankcjonowany prawnie udział w zyskach stacji komercyjnych. Ale gdy myślimy o telewizji jako o dystrybutorze treści, na jakich zależy rządzącym, sprawa się już komplikuje. Można zatem próbować zaczarować rzeczywistość i majstrować przy badaniach. Oczywiście jest to działanie złudne, długofalowo niespełniające oczekiwań rządzących.
Sądzę, że zaufanie branży do Nielsena nie zostanie zachwiane wypowiedziami i polityką nowego prezesa. Myślę, że nasze środowisko ze względu na kurtuazję wypowiada się w sposób stonowany o tej sytuacji. A wypowiedzi Pana Jacka Kurskiego o kryzysie w badaniach są traktowane bardziej jako ciekawostka o charakterze "egzotycznym" niż naprawdę serio.
Myślę jednak, że działania TVP mogą doprowadzić do powrotu sytuacji sprzed wielu laty, kiedy to istniały dwa systemy pomiaru oglądalności. TVP opierała się na danych OBOP, a cała reszta stacji oraz domy mediowe - o Nielsena. Negocjując z TVP, domy mediowe karkołomnie przeliczały dane z obu badań.
Weronika Szwarc-Bronikowska