Kukiz przeprasza dziennikarkę za "frywolny wpis", w którym kpi z nazwiska

Portal Interia.pl zażądał przeprosin, gdyż Paweł Kukiz świadomie przeinaczył nazwisko jego dziennikarki Krystyny Opozdy. Lider ruchu Kukiz'15, który wszedł do Sejmu z trzecim wynikiem, skasował wulgarny post i przeprosił na Facebooku.

27 października br. o 14.04 na portalu Interia.pl ukazał się artykuł "Nie dostali się do Sejmu, ale i tak wygrali" autorstwa Krystyny Opozdy. Dotyczył finansowania partii z budżetu. Tekst nie spodobał się Pawłowi Kukizowi, który na Facebooku napisał: "Artykuł tak napisany, że czytelnik może odnieść wrażenie, iż ci od Kukiza to jacyś tacy nierozgarnięci. Pani napisała: »Kukiz nie dostanie z budżetu ani złotówki«. Bo przez myśl jej nie przeszło, by napisać, że Kukiz nie chce ani złotówki z kieszeni podatnika. Prawie to samo, ale prawie czyni wielką różnicę, prawda pani redaktor Opizda? Przepraszam - Opozda. Ale to tylko jedna literka się zmieniła, »i« jest obok »o« na klawiaturze, więc się Pani nie gniewa?" - pisał Kukiz.
Wczoraj o 12.44 Interia.pl odniosła się do tego komentarza. "Tak szybko poczuł się Pan wybrańcem narodu? Tak szybko poczuł Pan, że wszystko wolno? Wie Pan, o czym piszę. Tym, co Pan zrobił, przekroczył Pan granice buractwa. Mam nadzieję, że jest Pan nadal facetem i wie, co należy zrobić. Bo ja wiem" - pisał Krzysztof Fijałek, redaktor naczelny Interii. W serwisie pojawiło się też oświadczenie: "Jesteśmy - jako portal i redakcja serwisu Fakty - oburzeni poziomem tej wypowiedzi. (...) Żądamy publicznego przeproszenia red. Krystyny Opozdy w miejscu, gdzie doszło do naruszenia dóbr osobistych naszej redakcyjnej koleżanki" - napisano w serwisie.
Kukiz przeprosił na Facebooku wczoraj o godz. 14. "Przepraszam Panią Krystynę Opozdę za nazbyt frywolny wpis na moim FB. Sam go zresztą - z własnej woli - wkrótce po opublikowaniu usunąłem" - napisał i dodał: "Muszę oczywiście nad emocjami zapanować i okiełznać »rock'n'rollową« duszę. Raz jeszcze przepraszam oczekując w zamian rzetelności i bezstronności dziennikarskiej".

(JM, 28.10.2015)