Dział: PRASA

Dodano: Sierpień 27, 2013

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Grzegorz Hajdarowicz na nowo układa swój biznes wydawniczy

Grzegorz Hajdarowicz dzieli Grupę Gremi na spółki i zwalnia (fot. Piotr Król)

Zarząd Grupy Gremi ogłosił wczoraj plany restrukturyzacji spółek mediowych. Zakładają one redukcję zatrudnienia nawet o 157 osób, przeniesienie tygodnika "Uważam Rze" do odrębnej spółki, a tygodnika "Przekrój" do fundacji. "Ta strategia jest nieczytelna, ale nieczytelność może być celowym elementem działania właściciela grupy" - komentuje jeden z wydawców.

O planowanych zmianach pracownicy dawnej Presspubliki dowiedzieli się wczoraj z komunikatu zamieszczonego w serwisie Rp.pl. Napisano w nim, że według przyjętej strategii w wydawnictwie ma powstać segment: "Wydarzenia, Gospodarka, Prawo który skupi »Rzeczpospolitą«, »Gazetę Giełdy Parkiet«, tygodnik »Bloomberg Businessweek Polska« oraz miesięcznik »Sukces«". Tytuły te zostaną przeniesione do spółki Gremi Communication, większościowego udziałowca Gremi Media sp. z o.o. Natomiast sama Gremi Media 1 października br. zostanie przekształcona w spółkę Uważam Rze, która będzie wydawcą "Uważam Rze" i "Uważam Rze Historia".
Na razie Gremi Communication pozostanie w dotychczasowej siedzibie Grupy Gremi, czyli przy ul. Prostej w Warszawie, jednak jak informuje Eryk Kłopotowski, rzecznik Grupy Gremi, będzie prowadzić negocjacje w sprawie innego lokalu. Spółka Uważam Rze zostanie przeniesiona do budynku nieczynnej drukarni w Raszynie należącej do Gremi Media (nieruchomości mimo starań nie udało się sprzedać). - Nowa struktura zapewni niższe koszty oraz lepszą konkurencyjność i jakość tytułów – przekonuje Kłopotowski. Zapewnia, że redaktorzy naczelni tytułów obu spółek pozostaną na swoich stanowiskach.
Gremi Media pozbędzie się wydawanego od 1945 roku tygodnika "Przekrój". Jego wydawcą zostanie specjalnie powołana w tym celu Fundacja Przekroju, którą pokieruje Jarosław Knap, członek rady nadzorczej spółki Gremi Media. Obecni redaktorzy naczelni pisma Zuzanna Ziomecka i Marcin Prokop będą pełnić swoje funkcje tylko do końca września br. W jaki sposób fundacja zamierza pozyskać pieniądze na wydawanie tygodnika i jak chce powstrzymać spadki sprzedaży "Przekroju"? - Jest za wcześnie, by o tym mówić. Muszę jeszcze przeprowadzić milion rozmów – ucina Knap. Zuzanna Ziomecka jest jednak wobec tego pomysłu sceptyczna: - Pomysł na fundację jest jeszcze w powijakach. Obawiam się, że od października "Przekrój" przez długi czas nie będzie się ukazywał.
W komunikacie Grupa Gremi zapowiedziała zwolnienie nawet 157 pracowników. Eryk Kłopotowski nie potrafi jeszcze powiedzieć, ile osób będzie liczyła każda ze spółek wydawniczych ani ilu dziennikarzy straci pracę. Nie udzielił nam też informacji, jak obecnie kształtuje się zatrudnienie w wydawnictwie. Przyznaje, że powzięta kilka miesięcy temu próba nakłonienia pracowników etatowych, by przeszli na inne formy zatrudnienia, skończyła się fiaskiem. Nieoficjalnie wiadomo, że z etatów zdecydowało się zrezygnować tylko kilka osób.
- Próbujemy zrozumieć, co będą oznaczać te zmiany. Ale wśród pracowników nie ma paniki, firma od dawna przyzwyczajała ich do kolejnych rewolucji – mówi Ziomecka. Jerzy Karwelis, były dyrektor wydawniczy w Gremi Media (odszedł ze spółki w maju br.), krytycznie ocenia zapowiadane zmiany: - To rozpaczliwe ruchy świadczące o fatalnej kondycji ekonomicznej spółki. Nie potrafię dopatrzeć się w tych decyzjach wizji i strategii - mówi Karwelis. - Zrozumiałbym próbę utrzymania w jednej spółce najsilniejszych tytułów, ale trudno wyjaśnić decyzję o powołaniu drugiej. Zwolnienia o tak dużej skali mogą zagrozić ciągłości cyklu wydawniczego "Rzeczpospolitej", zwłaszcza że morale załogi tego pisma co kilka miesięcy poddawane jest próbie i dowiaduje się z mediów o planowanych restrukturyzacjach - dodaje Karwelis.
- Ta strategia jest nieczytelna, ale nieczytelność może być celowym elementem działania właściciela grupy. Grzegorz Hajdarowicz podejmuje obecnie różne decyzje, które mogą być zaskarżane m.in. przez pracowników, ale nie ma wyjścia. Przychody spadają tak szybko, że agresywne kroki są konieczne - komentuje jeden z wydawców, który nie chce tego robić pod nazwiskiem.
- Przesunięcia tytułów są swego rodzaju działaniami chroniącymi srebra rodowe. Rozdzielenie tytułów do odrębnych spółek może ułatwić przyszłe poczynania operacyjne dokonane ich względem. Mnie tego rodzaju działania nie dziwią - mówi Wiesław Podkański, prezes honorowy Ringier Axel Springer Polska i prezes Izby Wydawców Prasy.
- Kiedyś łączyło się wszystkie podmioty do dużych spółek, dziś wydawcy wolą posiadać spółki monotematyczne - zauważa Zbigniew Benbenek, przewodniczący rady nadzorczej ZPR SA. - To są zabiegi albo pod inwestora, albo porządkujące, dziś trudno na to odpowiedzieć - dodaje Benbenek.
Grzegorz Hajdarowicz, główny właściciel Grupy Gremi, już w ub.r. zapowiadał, że będzie chciał wprowadzić swoje aktywa medialne na Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie. Jest tam już kontrolowana przez niego spółka Gremi Media SA. 

MW, AT

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.