"Puls Biznesu+" to jeszcze nie jest poziom światowy
Nie jestem, i w najbliższym czasie nie będę, czytelnikiem „Pulsu Biznesu+”, ale zdecydowałem się sprawdzić go pod kątem technicznym i porównać z innymi dostępnymi tytułami. Sprawdzałem głównie wydanie dostępne na Androida, a wersji iPadowej zaledwie się przyjrzałem.
„Puls Biznesu+” jest z pewnością krokiem naprzód w porównaniu do zeskanowych papierowych wersji magazynów, albo aplikacji wyświetlających po prostu zawartość PDF-ów. Czy jest to rewolucja? Raczej bym tego tak nie nazwał. „Puls Biznesu+” jest wygodniejszy w użyciu w porównaniu do innych polskich aplikacji magazynów, a przynajmniej tych, które znam. Nie jest to jeszcze jednak poziom światowy, a zagraniczne magazyny są po prostu lepiej wykonane. Na uwagę zasługują sekcje samoaktualizujące się, jak notowania giełdowe. Zastanawiam się tylko, czy takim podejściem nie zbliżamy e-wydania do portalu internetowego, zamkniętego w aplikacji.
Twórcy aplikacji nie powinni spocząć na laurach i stale ją rozwijać. Nadal są elementy, które powinny być poprawione. Zakładanie konta z poziomu aplikacji jest niewygodne, a miniatury nowych wydań nieczytelne. Prezentacja tekstów musi zostać także dostosowana do mniejszych urządzeń o różnych proporcjach ekranu. Na siedmiocalowym tablecie HTC aplikacja nie wykorzystuje pełnego ekranu w pionie, samego tekstu nie można powiększyć gdy momentami bywa nieczytelny, a aplikacja nie działa w pełni płynnie. Ta ostatnia uwaga może być jednak związana z ograniczeniami samego sprzętu.
Piotr Grabiec, dziennikarz "PC World"
(13.07.2012)