Radio Łódź ma ponad 20 pracowników mniej
17 pracowników Radia Łódź skorzystało z programu dobrowolnych odejść. Kolejnych kilka osób zostało zwolnionych lub odeszło na emerytury.
Z programu dobrowolnych odejść skorzystało kilku dziennikarzy Radia Łódź: pracujący dla newsroomu Jacek Stępnicki, Katarzyna Giedrojć i Katarzyna Kubus oraz dziennikarze muzyczni Marcin Tercjak, Blanka Pietrzak i Grzegorz Frątczak. Oprócz nich z pracy zrezygnowali realizatorzy dźwięku, lektorka, pracownicy techniczni i administracyjni. Odchodzącym przysługują odszkodowania w wysokości od sześciu do 10 średnich wynagrodzeń i 1 tys. zł dofinansowania do kursów doszkalających. Kolejnych sześć osób odeszło na emerytury lub zostało zwolnionych. – Zarząd jeszcze w tym miesiącu ma nam przedstawić skutki ekonomiczne dokonanych oszczędności – mówi Andrzej Szymański, przewodniczący NSZZ "Solidarność" Radia Łódź. Związkowcy mają ocenić, czy odejścia dziennikarzy nie wpłynęły na jakość programu stacji. – Jeśli będzie potrzebne zatrudnienie nowych osób, pierwszeństwo mają te, które zostały zwolnione – podkreśla Szymański.
Pod koniec lipca pisaliśmy w "Presserwisie" o protestach dziennikarzy łódzkiego radia przeciwko zwolnieniu doświadczonej reporterki Barbary Wiśniewskiej i realizatorki Jolanty Kozłowskiej. W wyniku negocjacji obie nadal będą pracownikami spółki. Pierwsza przenosi się do taśmoteki, druga pozostaje na stanowisku.
9 i 10 września Radio Łódź będzie świętowało swoje 80-lecie, jednak w tym roku nie zorganizuje kosztownych imprez. Przygotuje integracyjnego grilla dla pracowników i koncert w łódzkim centrum handlowym Manufaktura. Za imprezy mają zapłacić sponsorzy.
TAM
