Robert Leszczyński startuje do Sejmu, ale z mediów nie rezygnuje
Dziennikarz i krytyk muzyczny Robert Leszczyński wystartuje do Sejmu z Olsztyna jako kandydat Ruchu Poparcia Palikota.
Leszczyński, były dziennikarz "Gazety Wyborczej", juror programu "Idol" i do lutego 2010 roku szef działu Kultura i Styl w tygodniku "Wprost", jest związany z Ruchem Poparcia Palikota od kwietnia ub.r. Prowadził kongresy partii, był twarzą akcji apostazji (wystąpienie z Kościoła katolickiego) prowadzonej przez Ruch na początku br. Leszczyński podkreśla, że zawsze mocno eksponował swoje poglądy polityczne. Uczestniczył w kampaniach wyborczych Unii Wolności i Partii Demokratycznej, wspierał Bronisława Geremka w kampanii do europarlamentu i Władysława Frasyniuka w wyborach na prezydenta Wrocławia. Zapowiada, że przed nadchodzącymi wyborami będzie prowadził nie tylko swoją kampanię, ale także wspierał kandydatów Ruchu w różnych regionach kraju.Leszczyński uważa, że kandydowanie do Sejmu nie spowoduje jego zniknięcia z mediów, choć jest przekonany, że zmieni się forma jego medialnej aktywności. - Ostatnio proszono mnie najczęściej o komentarze związane z muzyką. Dzisiaj redakcje umawiają się ze mną na wypowiedzi i wywiady związane z rozpoczynającą się kampanią - mówi.W ostatnich miesiącach Leszczyński pracował nad powieścią. Czuje się związany z powstającym tygodnikiem "Wprost przeciwnie", dla którego napisał materiał. "Wprost przeciwnie" ma się ukazać jesienią br. z inicjatywy byłych dziennikarzy "Wprost". Dla Jana Pińskiego, naczelnego nowego tygodnika, zaangażowanie polityczne Leszczyńskiego nie jest przeszkodą w kontynuowaniu współpracy. - Leszczyński ma prawo do swoich poglądów politycznych. Boję się tylko, że będzie miał teraz mniej czasu na pisanie tekstów - mówi Piński.(BIT, 17.08.2011)
