Dział: PERSONALIA

Dodano: Sierpień 02, 2011

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Były członek zarządu Polskiego Radia został szefem związku zawodowego

Dariusz Sienkiewicz, były członek zarządu Polskiego Radia SA, został przewodniczącym związku zawodowego działającego w spółce. Pracodawca nie może go zwolnić, bo jako szef związku podlega ochronie.

Choć poprzedni zarząd Polskiego Radia przestał pełnić obowiązki w połowie lipca br., pracodawca nie mógł wypowiedzieć Sienkiewiczowi umowy o pracę, bo był on na zwolnieniu lekarskim. Okazało się też, że został on przewodniczącym radiowego koła Międzyzakładowej Ogólnopolskiej Organizacji Pracowników TVP i Polskiego Radia "Konfederacja Pracy”. Ponieważ jak wszyscy członkowie zarządu zawarł z pracodawcą umowę na czas nieokreślony, Polskie Radio będzie nadal musiało mu wypłacać poprzednie wynagrodzenie, czyli ok. 19 tys. zł brutto. – Jesteśmy bezradni, bo pana Sienkiewicza jako przewodniczącego związku zawodowego chroni przed zwolnieniem prawo. Spółka przeanalizuje jego sytuację pod względem prawnym – mówi Radosław Kazimierski, rzecznik prasowy Polskiego Radia. W Polskim Radiu działalność "Konfederacji Pracy" jest zupełnie nieznana. – Członkowie "Konfederacji Pracy" nigdy nie pojawili się na żadnym zebraniu związków – mówi Edward Pikula, przewodniczący "Solidarności” w Polskim Radiu. Zdumiony jest także Wojciech Dorosz, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Pracowników i Współpracowników Programu II i III Polskiego Radia: - "Konfederacja Pracy" nigdy nie wykazała się jakąkolwiek inicjatywą. Jej członkowie nie pojawiali się nawet na zebraniach komisji układowej – mówi. Dorosz uważa postępowanie Sienkiewicza za skandaliczne. – To instrumentalne wykorzystywanie związków zawodowych dla własnych korzyści. Wyślemy w tej sprawie protest do zarządu spółki – zapowiada. Sam Sienkiewicz nie chce wyjaśnić, z jakich powodów został przewodniczącym związku zawodowego. – To wewnętrzna sprawa spółki i pracowników – ucina. - Jeśli umowa o pracę została podpisana na czas nieokreślony, a pracownik zasiada we władzach związku zawodowego, pracodawca nie ma prawa go zwolnić bez zgody tego związku. Jeśli jednak pracownik wstąpił do związku po tym, kiedy dowiedział się, że pracodawca chce z nim rozwiązać umowę, można podejrzewać, że zrobił to tylko po to, by uniknąć zwolnienia. W takim wypadku prawo go nie chroni – wyjaśnia mecenas Paweł Kisiel, specjalista prawa pracy z kancelarii prawnej Chałas i Wspólnicy. Jego zdaniem pracodawca może w tej sytuacji wypowiedzieć umowę o pracę, ale pracownik ma prawo odwołać się do sądu, który rozstrzygnie konflikt. Pracodawca musi wykazać, że wstąpienie przez pracownika do związku zawodowego miało służyć wyłącznie ochronie przed wypowiedzeniem. Sienkiewicz to były asystent Bolesława Borysiuka, byłego posła Samoobrony. W 2006 roku kandydował z jej list na prezydenta Lublina. Był też dyrektorem TVP Lublin. Jako członek zarządu Polskiego Radia zajmował się m.in. kontaktami ze związkami zawodowymi.

(MW, 02.08.2011)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.