Rada nadzorcza TVP nadal chce zmienić zarząd i sowicie go nagradza

Może dojść do jeszcze jednej próby odwołania lub zawieszenia p.o. prezesa Telewizji Polskiej Piotra Farfała przez radę nadzorczą. W piątek przyznała ona wszystkim członkom zarządu premie roczne – po 50 tys. zł brutto.
Na ostatnim posiedzeniu rady nadzorczej TVP, które odbyło się w piątek, padł wniosek o zwołanie w trybie nadzwyczajnym kolejnego spotkania. Złożyło go czterech członków ośmioosobowej rady, którzy głosowali za przywróceniem zawieszonych: Andrzeja Urbańskiego, Marcina Bochenka i Sławomira Siwka z zarządu TVP i za zawieszeniem lub odwołaniem kierującego obecnie spółką Piotra Farfała. – To będzie ostatnia szansa, by przekonać resztę rady nadzorczej, że Farfał jako p.o. prezes szkodzi telewizji – mówi jeden z wnioskodawców, członek rady nadzorczej TVP Krzysztof Czabański. Zgodnie z prawem posiedzenie powinno się odbyć do końca maja, chyba że wcześniej będzie walne zgromadzenie akcjonariuszy TVP (stanowi je minister skarbu Aleksander Grad). Po walnym skończy się bowiem kadencja rady nadzorczej. Biuro prasowe Ministerstwa Skarbu Państwa nie odpowiedziało nam wczoraj na pytanie o termin walnego zgromadzenia. Jak ujawniła wczoraj ”Gazeta Wyborcza”, na piątkowym posiedzeniu rada nadzorcza TVP przyznała po 50 tys. zł brutto nagrody rocznej zarówno zawieszonym członkom zarządu (Urbańskiemu, Bochenkowi i Siwkowi), jak i p.o. prezesowi TVP Piotrowi Farfałowi. Sprawa nagród pogodziła zwolenników i przeciwników Farfała. Według informacji ”GW” tylko Ireneusz Fryszkowski (związany z LPR-em wiceprzewodniczący rady nadzorczej) był za tym, by ze względu na trudną sytuację finansową TVP nagród nie przyznawać. – W ubiegłym roku TVP wypracowała około stu milionów złotych zysku. Zarządowi należy się nagroda, zwłaszcza że ich pensje ustawa kominowa ogranicza do kilkunastu tysięcy złotych brutto miesięcznie – uzasadnia Czabański. Czy należy nagrody wypłacać w br., kiedy TVP zapowiada stratę i wprowadziła oszczędności, o 10-20 proc. ograniczając m.in. pensje dziennikarzy i budżety na produkcję programów? – To byłoby uleganie populizmowi – odpowiada Krzysztof Czabański. – Poza tym obecna trudna sytuacja telewizji nie jest winą zarządu, bo wynika ze zmniejszonych wpływów abonamentowych i kryzysu światowego – dodaje. Jak poinformował rzecznik prasowy Ministerstwa Skarbu Maciej Wewiór, minister Aleksander Grad nagrody dla zarządu TVP ocenił ”jednoznacznie negatywnie”. Minister zwrócił się też do przewodniczącego rady nadzorczej Łukasza Moczydłowskiego i reprezentującego w radzie skarb państwa Krzysztofa Czabańskiego o wyjaśnienia w tej sprawie. Wewiór przypomniał, że ”w związku z negatywną oceną ogólnej działalności zarządczej w TVP” we wrześniu ub.r. minister odmówił przyznania ówczesnemu prezesowi spółki Andrzejowi Urbańskiemu nagrody jubileuszowej.(RUT, 12.05.2009)
