W Republice nieznacznie przybyło reklamodawców. Nadal mniej niż w stacji wPolsce24
Reklamy w Republice i wPolsce24 sprzedaje Polsat Media (screen: wPolsce24)
W Republice w listopadzie emitowano spoty 73 reklamodawców. To o cztery więcej, niż w październiku. W stacji zarządzanej przez Tomasza Sakiewicza nadal reklamuje się jednak o wiele mniej firm niż w tańszym pod względem reklamowym kanale wPolsce24 (Fratria) - wynika z danych Nielsen Media, do których dotarł "Presserwis".
W stacji wPolsce24 w listopadzie kampanie wykupiło 122 reklamodawców, o trzech mniej, niż miesiąc wcześniej. Republika i wPolsce24 są dostępne też naziemnie na ósmym multipleksie. Kanał wPolsce24 ruszył 2 września br.
W listopadzie najaktywniejszymi reklamodawcami w Republice były: powiązane z kanałem Niezależne Wydawnictwo Polskie (wydawca "Gazety Polskiej"), producent m.in. suplementów diety OLeofarm, telezakupy Mango (Grupa Polsat Plus), sklep MediaMarkt, dyskont Lidl i producent produktów m.in. do gospodarstwa domowego i pielęgnacji ciała Reckitt.
Czytaj też: Widzom najbardziej brakowałoby Polsatu i TVN, a najwięcej usunęłoby TV Trwam i Republikę
Natomiast w stacji wPolsce24 najaktywniejsze to: firma farmaceutyczna Aflofarm, producent środków piorących, czystości i kosmetyków Henkel Polska, Polkomtel - operator sieci Plus, hipermarket Kaufland, Iliad Group - właściciel Play i producent produktów do pielęgnacji włosów Schwarzkopf (z grupy Henkel).
Według Nielsen Media Republika w listopadzie miała średnio 4,81 proc. udziału w grupie ogólnej 4+ wobec 0,11 proc. w listopadzie rok wcześniej, a wPolsce24 - 0,8 proc. (rok do roku wzrost z 0,03 proc., do 1 września w miejscu wPolsce24 nadawał kanał Telewizja wPolsce.pl).
Reklamy w Republice i wPolsce24 sprzedaje Polsat Media. W grudniu najdroższe spoty według cennika Republiki kosztują 19,8 tys. zł (do 23,6 tys. zł w listopadzie), a w stacji wPolsce24 – 1,8 tys. zł (do 2,6 tys. zł w listopadzie). W przypadku mniejszych stacji ważniejsza od sprzedaży cennikowej jest sprzedaż pakietowa, czyli obejmująca wiele stacji i różne grupy odbiorców.
Przypomnijmy, że część firm, np. Ikea czy mBank, wycofała się z Republiki po wypowiedziach na antenie publicysty Marka Króla, że imigrantom należy "założyć chipy, tak jak się pieskom zakłada" oraz "tańsze jest jeszcze numery na lewej ręce wytatuować, wtedy łatwo się ich znajdzie".
Reklamodawcy rezygnowali też z Republiki po tym, jak satyryk Jan Pietrzak powiedział w Republice: "Mamy baraki dla imigrantów w Auschwitz, Majdanku, w Treblince, w Sztutowie, mamy dużo baraków zbudowanych tu przez Niemców i tam będziemy tych imigrantów, wpychanych nam nielegalnie przez Niemców, zatrzymywać".
(MNIE, 05.12.2024)