Google z zarzutem nadużywania przewagi reklamowej w Wielkiej Brytanii

Firma Google oświadczyła, że ustalenia CMA są "błędne" i zapowiedziała, że nie odpowie na zarzuty (fot. Pixabay.com)

Brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA) wydał oświadczenie, że koncern Google stosuje praktyki antykonkurencyjne w zakresie technologii reklamowych online. Jeśli okaże się, że Google naruszył prawo konkurencji, organ nadzoru może nałożyć karę finansową w wysokości do 10 proc. rocznego światowego obrotu grupy i wydać prawnie wiążące wskazówki dla firmy.

Dochodzenie CMA miało wykazać, że w trakcie umieszczania reklam cyfrowych na stronach internetowych większość wydawców i reklamodawców korzysta z usług Google w zakresie technologii reklamowych w celu składania ofert i sprzedaży powierzchni reklamowej. Oznacza to, że firma preferuje własne usługi, działając na niekorzyść konkurentów i uniemożliwiając im rywalizowanie na równych zasadach.

Czytaj też: Elon Musk nie odpuszcza walki przeciwko uściśleniu moderacji treści. Choć reklamodawcy odpływają

"Wstępnie ustaliliśmy, że Google wykorzystuje swoją siłę rynkową do utrudniania konkurencji w zakresie reklam wyświetlanych na stronach internetowych. Wiele firm jest w stanie utrzymać swoje treści cyfrowe za darmo lub taniej, wykorzystując reklamy online do generowania przychodów. Reklamy w tych witrynach i aplikacjach docierają do milionów ludzi w całej Wielkiej Brytanii, pomagając w zakupie i sprzedaży towarów i usług. Dlatego tak ważne jest, aby wydawcy i reklamodawcy – którzy udostępniają te bezpłatne treści – mogli korzystać z efektywnej konkurencji i uzyskać uczciwą ofertę przy zakupie lub sprzedaży cyfrowej przestrzeni reklamowej" – oświadczyła Juliette Enser, tymczasowa dyrektorka wykonawcza CMA ds. egzekwowania prawa.

Firma Google oświadczyła, że ustalenia CMA są "błędne" i zapowiedziała, że nie odpowie na zarzuty.

"Nasze narzędzia technologii reklamowej pomagają stronom internetowym i aplikacjom finansować ich zawartość i umożliwiają firmom każdej wielkości skuteczne docieranie do nowych klientów. Google pozostaje zaangażowany w tworzenie wartości dla naszych partnerów wydawców i reklamodawców w tym wysoce konkurencyjnym sektorze. Sedno sprawy opiera się na błędnych interpretacjach sektora technologii reklamowych. Nie zgadzamy się z opinią CMA i będziemy odpowiednio reagować" – oświadczył Dan Taylor, wiceprezes Google ds. globalnych reklam.

Czytaj też: YouTube usuwa kanały Tenet Media po ujawnieniu szerzenia przez firmę rosyjskiej propagandy

(MAC, 09.09.2024)