Wszystko mam bardziej. Życie w spektrum autyzmu
Jacek Hołub
WYDAWNICTWO CZARNE
WOŁOWIEC 2024
We wstępie książki autor pisze: „Nie jestem psychologiem ani psychiatrą. Jestem zwyczajnym facetem rozmawiającym z ludźmi i opisującym ich historie”. W swoich książkach opisywał już neuroróżnorodne dzieci, historie matek dzieci z niepełnosprawnościami, problemy przemocy w polskich domach. Tym razem Hołub oddaje głos osobom, które w większości diagnozę spektrum autyzmu otrzymały w dorosłym wieku. I znów słucha uważnie, a ich opowieści przekazuje z dbałością i wrażliwością.
Pisze m.in. o Joannie, profesorce Uniwersytetu Warszawskiego; o neuroróżnorodnej parze – Dominice i Grzegorzu; o Macieju, którego marzeniem było zostać kierowcą autobusu, oraz o Izie, której mutyzm wybiórczy utrudnia komunikowanie się z innymi. Wszyscy bohaterowie książki mówią, jak inne mogło być ich życie, gdyby w dzieciństwie otrzymali diagnozę, odpowiednią pomoc i wsparcie. Bo autyzm to nie choroba, nie da się go wyleczyć. Ale jego świadomość, zrozumienie ograniczeń może pomóc w poprawie komfortu życia, budowaniu własnej wartości, dostrzeganiu mocnych stron oraz wreszcie ograniczeniu stanów lękowych.
Książka Hołuba powinna być lekturą obowiązkową przede wszystkim dla nauczycieli i dyrekcji polskich szkół, w których wciąż brakuje empatii i wrażliwości. Nie tylko tych z warszawskiej podstawówki, w której dzieciom z diagnozami przed wakacjami wręczono dyplomy z dopiskiem: „Nieprzygotowany” lub „Odpowiada nie na temat”. I kto tu jest neuroatypowy?
WM