Relacje polskich stacji z zamachu na Donalda Trumpa. Najszybszy był TVN 24

Relacje TV Republika były krytykowane m.in. w serwisie X za pokazywanie w ich trakcie archiwalnych zdjęć premiera Donalda Tuska dotykającego palcami pleców Trumpa (screen: YouTube/Telewizja Republika)

Spośród polskich telewizji newsowych relacje o próbie zamachu na kandydata na prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa najszybciej pojawiły się w TVN 24.

TVN 24 po pierwszej w nocy zaczął reemitować sygnał CNN. Bieżące informacje były też obecne wcześniej na pasku informacyjnym stacji. Po 5.50 rozpoczął się własny program specjalny TVN 24.

TV Republika pokazywała zdjęcia Donalda Tuska

Z kolei TVP Info po 4 w nocy ruszył z retransmisją sygnał kanału CBS News. Już przed 1.00 informacje o próbie zamachu pojawiały się na pasku informacyjnym stacji. Natomiast własny program TVP Info ruszył o 5.50.

Czytaj też: Barbara Kurdej-Szatan wraca do TVP. Poprowadzi show "Cudowne lata"

Telewizja Republika program na żywo rozpoczęła dopiero przed 6.20. Relacje stacji były krytykowane m.in. w serwisie X za pokazywanie w ich trakcie archiwalnych zdjęć premiera Donalda Tuska dotykającego palcami pleców Trumpa (co mogło przypominać pistolet).

W Polsat News program specjalny wystartował przed szóstą rano, a Telewizja wPolsce.pl w ogóle nie nadawała programu w sprawie wydarzeń w Stanach Zjednoczonych.

Zamach na Trumpa relacjonowany w amerykańskich mediach

Jak podał serwis Variety.com, w związku z próbą zamachu na Trumpa amerykańskie stacje zmieniały swoje ramówki. ABC i NBC wyemitowały specjalne wydania "Good Morning America" i "Today", a w CBS zamiast standardowej oferty nadano program specjalny. Specjalne wydania były też m.in. w Fox News Channel i CNN. Relacja dla NBC News była transmitowana równolegle w MSNBC i serwisie NBC News Now.

Czytaj też: Polskie Radio: przez cztery miesiące od zmian odeszło 88 pracowników. Przyjęto 42 osoby

Amerykańskie media intensywnie zajmowały się tematem zamachu. "The Walt Street Journal" podawał, że w samochodzie zamachowca znaleziono ładunki wybuchowe. Agencja AP ustaliła z kolei, że w jego aucie oraz domu znajdowały się materiały do produkcji bomb. Amerykańskie media opisywały też sprawcę zamachu. Z kolei Bloomberg relacjonował wpisy z social mediów powielające teorie spiskowe np. o pozornej strzelaninie zarządzonej przez Trumpa.

Do próby zamachu doszło, gdy Donald Trump przemawiał na wiecu wyborczym w Pensylwanii. Miało to miejsce o 18.15 miejscowego czasu (o 00.15 w nocy z soboty na niedzielę polskiego). Trump został postrzelony w ucho. Jego obrażenia nie są poważne. Zginął jednak napastnik i jeden z uczestników wiecu. Zdaniem FBI była to próba zabójstwa Trumpa.

Czytaj też: Ponad 100 redakcji brało pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości – a teraz milczą

(MNIE, 15.07.2024)