Telewizja narodowców chce zrobić film o Jarosławie Kaczyńskim. Twórcy zbierają pieniądze
– Bez wsparcia zwykłych Polaków nam się nie uda, dlatego liczymy na wsparcie – apelują TVMN i prezes Piotr Barełkowski, którzy chcą stworzyć – jak sami zapewniają – "obiektywny" i "bezstronny" dokument o Jarosławie Kaczyńskim (screen: YouTube/Gazeta.pl)
Piotr Barełkowski i stacja TV Media Narodowe chcą stworzyć film dokumentalny o Jarosławie Kaczyńskim. Jak piszą twórcy, chcą oni pokazać prezesa PiS "w obiektywny i niezależny sposób".
Za produkcję ma odpowiadać należąca do narodowców stacja TVMN, a reżyserem będzie Piotr Barełkowski, jej prezes. Jak sam mówi, chce on pokazać Kaczyńskiego w sposób możliwie obiektywny. – Bez hejtu i bez wazeliny – stwierdził.
Narodowcy: "Bezstronny portret Jarosława Kaczyńskiego"
W przeszłości Barełkowski reżyserował filmy "Krzywda", "Pyrlandski łącznik", "Sen umysłu" oraz "Litewski węzeł". Brał udział także przy produkcji filmu "Ogniem i mieczem". – Przygotowujemy coś wyjątkowego. Poza systemem i poza budżetami mediów związanych z jakimikolwiek partiami politycznymi. Polakom należy się całkowicie bezstronny portret Jarosława Kaczyńskiego, nazywanego przez niektórych naczelnikiem, przez innych prezesem – opowiadają twórcy dokumentu.
Czytaj też: Program śniadaniowy TV Republika z Popek i Patyrą ogląda średnio 104 tys. widzów
Jednocześnie liczą oni także na wsparcie swoich widzów; na produkcję filmu o Kaczyńskim ruszyła bowiem zbiórka pieniędzy w internecie. – Chcemy przedstawić wszystkie niewygodne dla tej postaci fakty oraz komentarze. Opowiemy również o jego obiektywnych osiągnięciach, jeśli takie pojawią się w filmie. Nie mamy żadnej tezy, poza jedną – chcemy stworzyć niezależną produkcją o bodaj najważniejszej postaci polskiej polityki ostatnich 50 lat. To wielki problem, że dotąd nikt nie podjął się takiego zadania. Bez wsparcia zwykłych Polaków nam się to nie uda, dlatego liczymy na wsparcie. Liczy się każda złotówka – apeluje środowisko stojące za produkcją.
TVMN, która zorganizowała zbiórkę pieniędzy, szacuje koszty powstania dokumentu na 150.000 zł.
Czytaj też: WP domaga się przeprosin od Elizy Michalik za przypominanie Suwarta. Wspiera ją Giertych
(HAD, 17.04.2024)