Renata Grochal odchodzi z tygodnika "Newsweek". Komentarze po jej dołączeniu do Trójki
"Naprawa mediów publicznych w Polsce jest wielkim wyzwaniem" – skomentowała Renata Grochal (fot. materiały prasowe)
Renata Grochal odchodzi z tygodnika "Newsweek" (Ringier Axel Springer Polska) i w kwietniu dołączy do zespołu radiowej Trójki, w której będzie rozmawiać z politykami.
"Rozpoczęcie współpracy z Renatą Grochal, jedną z najlepszych dziennikarek politycznych w Polsce, jest kontynuacją naszej strategii odbudowy wiarygodności i pozycji publicznego nadawcy" – przekonuje w komunikacie Paweł Majcher, likwidator i redaktor naczelny Polskiego Radia.
Bartosz Wieliński: "To dobra zmiana"
"Naprawa mediów publicznych w Polsce jest wielkim wyzwaniem" – skomentowała w komunikacie Renata Grochal. "Nie chcę się temu przyglądać z pozycji kanapowego recenzenta, chcę się w to zaangażować z całym zapałem i pomysłami. Silne i niezależne media publiczne, w tym nowa Trójka, są potrzebne polskiej demokracji i obywatelom" – dodała.
Czytaj też: „Newsweek”: producent oskarża ludzi z TVP Jacka Kurskiego o wzięcie łapówki za „Va banque”
Renata Grochal przez siedem ostatnich lat pracowała w "Newsweeku". Z tygodnikiem ma nadal współpracować – będzie pisać felietony o polityce. Od 2021 roku współprowadziła program "Onet Opinie", a od 2022 roku – podcast "Stan Wyjątkowy". W latach 2003-2016 Grochal była dziennikarką "Gazety Wyborczej". Wcześniej pracowała w "Gazecie Wrocławskiej" i Radiu Wrocław.
Renata Grochal zajmie miejsce Beaty Michniewicz, z którą po ponad 40 latach Polskie Radio się rozstaje. W marcu rozmowy polityczne w Programie III prowadzi Sylwia Białek, reporterka Informacyjnej Agencji Radiowej.
– To dobra zmiana – mówi "Presserwisowi" Bartosz Wieliński, zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej". – Renata jest profesjonalna, rzetelna i szalenie obiektywna. Zadaje pytania takie, jakie trzeba zadawać – zawsze trudne dla rozmówcy. Politycy żadnej opcji nie będą mieli z nią łatwo – ocenia Wieliński.
Projekt odbudowywania pozycji Trójki
"Zmiana prowadzącej polityczne rozmowy w Trójce to ważny, ale nie jedyny element projektu odbudowywania rynkowej i wizerunkowej pozycji Trójki" – czytamy w komentarzu władz Polskiego Radia, przekazanym "Presserwisowi".
Czytaj też: "Innej takiej gazety nie ma". Wojciech Czuchnowski, Dziennikarz Roku, w ważnej rozmowie
"Tak jak zapowiadaliśmy, radio czeka gruntowna przemiana, a przyjście Renaty Grochal, z którego się bardzo cieszymy, to jedynie pierwszy krok. W najbliższych miesiącach będzie więcej zmian i nowości. Pojawią się nowe prowadzące i nowi prowadzący, nowe programy, nowe pasma. Rozmowy polityczne są w polskich mediach bardzo istotnym elementem każdej ramówki, stąd i Trójka pierwszą, dużą zmianę robi w tym obszarze" – tłumaczą władze spółki. I dodają: "Pani redaktor Beata Michniewicz odeszła na emeryturę po ponad 40 latach pracy. Za ten czas i za jej oddanie Trójce bardzo dziękujemy. Proponowaliśmy pani redaktor uroczyste pożegnanie, ale poprosiła, by tego nie robić. To właśnie dlatego jej ostatnia audycja nie miała żadnego szczególnego charakteru".
– Można się przyczepić do sposobu, w jaki czasami Beata Michniewicz prowadzi audycje, ale pozorny chaos sprzyja wyzwalaniu szczerych wypowiedzi polityków – podobnie wygląda większość radiowych i telewizyjnych spotkań z politykami – mówi "Presserwisowi" Wojciech Dorosz, prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy i Twórców Radia Publicznego.
– Beata rozmawia z nimi od kilku dekad – i każdej z ekip na przemian w rządzie czy opozycji zadaje niewygodne pytania. Nie pierwszy raz ktoś próbuje się jej pozbyć, a to oznacza, że przeszkadza władzy, co powinno być dla dziennikarza komplementem, bo nie po to jest, by władzy przytakiwać, ale by ją kontrolować – uważa Dorosz.
Warzecha: "Grochal jednoznacznie antypisowska i lewicowa"
"To są kpiny z ludzi. Przezroczystą Beatę Michniewicz zastępuje jednoznacznie antypisowska i lewicowa Renata Grochal. To jest ta jakościowa zmiana na lepsze w mediach państwowych?" – napisał na platformie X publicysta Łukasz Warzecha.
Czytaj też: Były reporter "Wiadomości" TVP Bartłomiej Graczak prowadzącym w Radiu Warszawa
Z kolei dziennikarka "Wprost" Joanna Miziołek zareagowała: "Puknijcie się wszyscy »likwidatorzy« w głowę! Beata Michniewicz w Polskim Radiu pracowała 40 lat, przetrwała nie jedną władzę i była w swoich audycjach rzetelna i obiektywna".
To są kpiny z ludzi. Przezroczystą Beatę Michniewicz zastępuje jednoznacznie antypisowska i lewicowa Renata Grochal. To jest ta jakościowa zmiana na lepsze w mediach państwowych?https://t.co/ORHVuwOTp1
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) March 4, 2024
Puknijcie się wszyscy "likwidatorzy" w głowę! Beata Michniewicz w Polskim Radiu pracowała 40 lat, przetrwała nie jedną władzę i była w swoich audycjach rzetelna i obiektywna. https://t.co/ofnl2Q4nXO
— Joanna Miziołek (@JMiziolek) March 3, 2024
Politolog Stefan Sękowski z UMCS w Lublinie skomentował zaś na platformie X: "Nie wiem, jakie pytania będzie zadawać Renata Grochal. Być może wnikliwe i ciekawe. Ale wiem, jakie ma poglądy i jeśli nawet nie sympatie, to z pewnością antypatie. W przypadku Beaty Michniewicz nigdy nie wiedziałem, argument że poleciała za dyspozycyjność do mnie nie przemawia".
Nie wiem, jakie pytania będzie zadawać Renata Grochal. Być może wnikliwe i ciekawe. Ale wiem, jakie ma poglądy i jeśli nawet nie sympatie, to z pewnością antypatie. W przypadku Beaty Michniewicz nigdy nie wiedziałem, argument że poleciała za dyspozycyjność do mnie nie przemawia.
— Stefan Sękowski (@sekowskis) March 4, 2024
Od połowy stycznia Programem III kieruje Agnieszka Szydłowska.
Czytaj też: Kancelaria Lega Artis wyzywa wulgarnie "Press", bo opisał jej antyukraiński blog
(KOZ, 05.03.2024)