TAI znalazła już nowych ludzi do pisania komunikatów na tzw. belkach w TVP Info
Dyżury osób wpisujących komunikaty na tzw. belkach w TVP Info trwają sześć godzin (screen: Tvp.info)
Telewizyjna Agencja Informacyjna znalazła już nowych pracowników, którzy odpowiadają za pisanie komunikatów na tzw. belkach, widocznych na ekranie w trakcie emisji programów w TVP Info – dowiedział się „Presserwis”.
TAI nowych „belkowych” szukała od prawie miesiąca. - Zatrudnione zostały trzy osoby, które zajmują się pisaniem komunikatów na belkach – potwierdza osoba pracująca w TAI, która jednak nie chce wypowiadać się pod nazwiskiem, bo – jak tłumaczy – szefowie poprosili o „nieprzekazywanie mediom wszystkiego, co dzieje się w firmie”.
Czytaj też: Budynek TVP przy pl. Powstańców Warszawy może kosztować nawet 300 mln zł. Przyda się
Praca na stanowisku "belkowego" polega na uważnym śledzeniu programu i wpisywaniu kluczowych cytatów z wypowiedzi gości i informacji o najważniejszych wydarzeniach. Dyżury trwają po sześć godzin.
Z naszych informacji wynika, że pracownicy, którzy w Telewizji Polskiej czasów Jacka Kurskiego i Mateusza Matyszkowicza zasłynęli z pisania propagandowych komunikatów na belkach, nie pracują już w TVP.
Po przejęciu TVP przez Prawo i Sprawiedliwość w 2016 roku belki informacyjne, powszechnie nazywane wtedy złośliwie „paskami grozy”, stały się elementem przekazu propagandowego. Często zawierały nienawistne, zmanipulowane komentarze o liderze ówczesnej opozycji Donaldzie Tusku (np. „...przyczynił się do rabunku Polski”) czy prezydencie Warszawy Rafale Trzaskowskim („...jest przeciwko katolikom”). Belkowi również ostrzegali widzów komunikatami w stylu: „Opozycja: jedzcie robaki zamiast mięsa”.
Nie przegapcie: Wojciech Czuchnowski, Dziennikarz Roku, w ważnej rozmowie. "Innej takiej gazety nie ma"
(MAK, 01.03.2024)