Dział: INTERNET

Dodano: Listopad 11, 2023

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

A w Kanale Sportowym: Stanowski o Smokowskim, który go nienawidzi. Borek ripostuje

"Dochodzimy do wniosku, że warto w pewnym momencie zamilknąć niż mówić za dużo", żeby "nie nakręcać niepotrzebnej spirali" – mówi pozostała trójka w Kanale Sportowym (screen: Kanał Sportowy/YT)

Krzysztof Stanowski odpowiedział na YouTube swoim dawnym współpracownikom z Kanału Sportowego. Stało się to tydzień po tym, jak Tomasz Smokowski, Mateusz Borek i Michał Pol publicznie wyrazili wątpliwości wobec czystości intencji Stanowskiego. – Nie podoba mi się model rozliczeń. Na kłamstwa, manipulacje i insynuacje najlepiej odpowiedzieć prawdą – mówi Stanowski. Kanał Sportowy już zdążył odpowiedzieć Stanowskiemu.

"Od dłuższego czasu w przestrzeni publicznej pojawiały się domysły dotyczące mojego odejścia z Kanału Sportowego, a od miesiąca – gdy usunąłem KS z opisu w swoich mediach społecznościowych – temat stał się głośny" – poinformował 13 października na Twitterze (X) Krzysztof Stanowski. Dalej przekazał, że "dzisiaj złożyłem wypowiedzenie, co oznacza, że mam obowiązek świadczenia pracy przez kolejne trzy miesiące (do końca stycznia 2024), chyba że strony ustalą inaczej".

Czytaj też: Hejt play. Dziennikarze sportowi nie muszą być przyzwoici. Kanon etyki zawodu dziennikarza opiera się na niezależności, rzetelności, uczciwości i wrażliwości. Chyba że jesteś znanym dziennikarzem sportowym, wtedy żadna z tych zasad cię nie dotyczy

Tak zaczęła się żenująca wymiana zdań między Stanowskim a pozostałą trójką dziennikarzy. Tydzień temu Borek, Smokowski i Pol postanowili przedstawić swój punkt widzenia i snuli wątpliwości co do umowy założycielskiej Kanału. A w piątek Stanowski odpowiedział w filmie "Biznesowe zero – dlaczego odszedłem z Kanału Sportowego?" na kanale WeszłoTV na YT.

Stanowski opowiadał o złej atmosferze między wspólnikami oraz modelu rozliczania dochodów. Przyznał, że KS dobrze zarabiał, ale podział zarobków nie był fair. Produkcje Stanowskiego miały najlepszą oglądalność, a nie przekładało się to na pieniądze.

– Mam takie podejście do pracy, że żeby wszystko się zgadzało, to musi się zgadzać atmosfera albo biznes – tłumaczył Stanowski. – Jeśli nie zgadza się ani jedno, ani drugie, a do tego dochodzą różnice co do standardu zachowań akceptowalnych, to wtedy trzeba szukać wyjścia awaryjnego.

Stanowski sugerował, że nie dostawał żadnych bonusów za "pomysły, które generują miliony wyświetleń" i nie zarabiał więcej "niż osoba, która jest na wakacjach".

Dalej wylał żale na kolegów. O Smokowskim: "Tomek zresztą za każdym razem gdy się tylko napił, od razu wyznawał, że mnie nienawidzi". O Borku: "Mateusz miał, ma i będzie miał problem ze mną, z Weszło, z moimi pracownikami, problem, którego nie umiem zdiagnozować i rozwiązać. Ale on nie zniknie i wszyscy to wiemy. Mam dość toksyn, agresji słownej, obmawiania, intryg. Nie chce mi się".

Szybko na słowa Stanowskiego odpowiedzieli Borek, Smokowski i Pol. Stwierdzili: "Dochodzimy do wniosku, że warto w pewnym momencie zamilknąć niż mówić za dużo", żeby "nie nakręcać niepotrzebnej spirali".

Borek dalej: "Pewnie w niektórych aspektach każdy pozostanie przy swojej prawdzie. Będzie prawda Matiego, prawda Krzysia. Natomiast przesłuchałem ten materiał, lubię czasami pobawić się w pewną konwencję półartystyczną, mniej poważną, czasem bardziej poważną. Wyciągnąłem kilka naprawdę fajnych, konstruktywnych wniosków. Myślę, że wspólnie z Krzyśkiem – ja mam 50, on 40 lat – też chciałbym za jakiś czas pamiętać tylko dobre rzeczy. I nie chcę nakręcać niepotrzebnej spirali. Ma na pewno Krzysiek rację mówiąc, że jesteśmy zbyt dorośli, za dużo przeżyliśmy, trochę razem zbudowaliśmy. Niech każdy idzie w swoją stronę. Krzysiu, wszystkiego dobrego".

(MAT, 11.11.2023)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.