Powrót do przeszłości
16.01.2007, 17:07
Rozmowa z Marcinem Jędrychem, dyrektorem ds. multimediów i rozrywki interaktywnej w portalu Interia.pl, który po czterech latach wraca do RMF FM
Dlaczego odchodzi Pan z Interii, w momencie, kiedy Internet jest najbardziej rozwojowym medium?Radio również jest ciągle przyszłościowym medium i nie skończył się jego czas. Może to już nie są te realia, w których kiedyś występowałem i prowadziłem programy, ale to jednak nie znaczy, że radio nie będzie się dalej w sposób ciekawy rozwijać. Nie wierzę, że wszyscy całe życie będą siedzieć przy Internecie. To jest medium wiążące, bardzo absorbujące. Nie da się z niego korzystać i robić czegoś jeszcze. Albo się przegląda strony, albo robi się inne rzeczy. Przy radiu można natomiast skupić się na innych czynnościach. Radio jest teraz medium towarzyszącym, daje nowe pole do sprawdzenia się. W takim radiu nie pracowałem jeszcze na tak dużą skalę.
Wie Pan do jakiego radia Pan wraca, jak obecnie wygląda RMF FM?
Wiadomo, że ludzie chcą teraz zupełnie czegoś innego niż 10 lat temu, a radio się robi według oczekiwań słuchaczy. Teraz listy „Hop Bęc” słuchacze RMF-u raczej nie oczekują. Są za to inne programy, które mogą dać taką samą frajdę. Wracam przede wszystkim do klimatu, do atmosfery, do ludzi, których doskonale znam. Dla mnie stanowi to powrót do dobrze wspominanej przeszłości. I trudno mi było odrzucić propozycję, którą otrzymałem. Poprowadzenie „Karnawałowej Listy Przebojów” to było wyzwanie, którego trudno nie podjąć, szczególnie mając za sobą 15 lat pracy w radiu. Nie umiem powiedzieć - radio mnie już nie interesuje.
Nie boi się Pan, że RMF należący do Wydawnictwa Bauer będzie wyłącznie maszynką do zarabiania pieniędzy, że nie odnajdzie Pan miejsca dla siebie?
Każda firma komercyjna jest maszynką do zarabiania pieniędzy. RMF nie utrzymuje się z datków słuchaczy, ale zarabia pieniądze. Bauer kupił RMF FM w takim momencie, w którym siłą tej stacji są twórcy i ludzie w nim pracujący. Szukanie na tym poziomie oszczędności nie byłoby najlepszym pomysłem. A patrząc na dotychczasowa politykę Bauera, można być spokojnym o przyszłość stacji, bo jest to rozsądny gracz na naszym rynku.
Rozmawiał Krzysztof Głowiński
Krzysztof Głowiński
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter