Temat: wolność słowa

Dział: PRASA

Dodano: Luty 20, 2023

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Roman Protasiewicz stanął przed białoruskim sądem, grozi mu do 15 lat więzienia

Roman Protasiewicz już dawno "przyznał się" do zarzucanych mu czynów (screen: YouTube/Информационное агентство БелТА)

Roman Protasiewicz stanął przed sądem w Mińsku, grozi mu nawet do 15 lat więzienia. Zaocznie sądzeni są Sciapan Puciła i Jan Rudik, dwaj inni założyciele opozycyjnego serwisu Nexta, który odegrał dużą rolę podczas protestów przeciwko reelekcji Aleksandra Łukaszenki na urząd prezydenta państwa latem 2020 roku.

W rozprawie uczestniczą państwowe media. Protasiewicza nie umieszczono w klatce, co jest stałą praktyką w innych procesach białoruskich liderów opozycji i działaczy obywatelskich. - Moralnie jestem przygotowany na każdy wynik. Tu już nic ode mnie nie zależy. Całkowicie zgadzam się ze wszystkimi oskarżeniami - powiedział dziennikarzom Protasiewicz. W ramach porozumienia z prokuratorami wcześniej formalnie przyznał się do winy.

Czytaj też: Towarzystwo Dziennikarskie apeluje o uwolnienie Andrzeja Poczobuta i innych dziennikarzy więzionych przez białoruski reżim

Protasiewicz wraz z dwoma innymi dysydentami, którzy są sądzeni zaocznie, jest oskarżony o 1586 przestępstw, w tym o organizowanie masowych zamieszek, podżeganie do nienawiści społecznej i znieważanie prezydenta kraju. 

23 maja 2021 leciał z Aten do Wilna, gdy białoruska kontrola ruchu lotniczego fałszywie poinformowała pilota Ryanaira o zagrożeniu terrorystycznym i kazała mu lądować w Mińsku. Protasiewicz i jego partnerka Sofia Sapiega zostali wyprowadzeni z samolotu i aresztowani. W nagraniach emitowanych przez białoruską telewizję państwową kilkakrotnie mówił, że żałuje swoich czynów. Jednak według białoruskiej opozycji wypowiedzi te były wymuszone. Sapiega została skazana na sześć lat więzienia.

Białoruskie władze zdelegalizowały serwis Nexta, a Sąd Najwyższy zakwalifikował go jako "organizację terrorystyczną".

Czytaj też: Maria Ponomarienko skazana na sześć lat i nie wolno jej być dziennikarką

(MAC, 20.02.2023)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.