Wiktor Stribog zarzuca agencji Open Gate kradzież jego twórczości do reklamy InPostu
Artysta Wiktor Stribog poinformował na swoim Instagramie, że marka InPost i agencja kreatywna Open Gate wykorzystały jego prace w działaniach promocyjnych na tej samej platformie bez jego zgody.
Stribog poinformował o reklamach wykorzystujących jego twórczość wczoraj. Jak napisał: "firma zdecydowała się na promowanie swoich produktów w oparciu o moją twórczość bez mojej zgody i pozwolenia. Reklama została usunięta, po tym jak poinformowałem o sytuacji compliance officer".
Stribog podkreślił, że nie akceptuje wyjaśnień, jakoby reklama InPostu była "po prostu memem". Według artysty wykorzystywanie jego prac przez innych ludzi dla zabawy, jest jak najbardziej akceptowalne, natomiast "firma wrzucająca swoje logo na te prace już nie".
Przedstawiciel InPostu odniósł się do zarzutów Striboga w mailu do artysty. Firma stwierdziła, że post nie został opublikowany na kanale marki, "a kreacja została wyświetlona w ograniczonym zasięgu w ramach kilkugodzinnego testu reklamowego i nie jest wykorzystywana marketingowo" - napisano w mailu do Striboga.
Stribog otrzymał również wiadomości od przedstawicieli Open Gate, którzy po usunięcia posta przeprosili, a następnie zaoferowali "bliżej nieokreśloną współpracę".
"Złapani za rękę, oferują współpracę. To jakiś nowy sposób na rekrutację? Może oni tam w ogóle kreatywnych nie mają, tylko gromadzą pomysły trybem zbieracko-łowieckim" - zakończył temat Stribog.
(KAP, 19.01.2023)