Wrócę przed nocą. Reportaż o przemilczanym
Jerzy Szperkowicz
WYDAWNICTWO ZNAK
KRAKÓW 2021
To jedna z tych reporterskich historii, których nie da się zapomnieć. Utkana z cieniutkich wątków zachowanych w pamięci wielu ludzi opowieść o ponurej prawdzie, przed którą człowiek się broni, ale nieuświadamiana siła pcha go do jej poszukiwania. Jerzy Szperkowicz, prywatnie mąż Hanny Krall, wraca wspomnieniami do swojego okupacyjnego dzieciństwa na Kresach i do traumatycznych wydarzeń, które jednego dnia zdecydowały o jego dalszych losach. Tego dnia matka wyszła z domu do nieodległej wsi po ubrania dla trzymiesięcznej siostry małego Jurka. Miała być z powrotem jak w tytule: „przed nocą”, ale nigdy już nie wróciła. Wszelki ślad po niej zaginął. Autor kilkakrotnie odwiedza i przemierza swoją małą ojczyznę, gdzieś nad jeziorem Narocz między Wilnem a Mińskiem (dziś zachodnia Białoruś). Poszukuje sędziwych już świadków zdarzeń owego fatalnego dnia 1943 roku, w którym po raz ostatni widział matkę. Bo to pamięć ze wszystkimi jej ułomnościami jest podstawowym tworzywem reportażu Szperkowicza i jego śledczych wątków. Uniwersalny wymiar książki Szperkowicza dociera do nas, kiedy uświadamiamy sobie, że wydarzenia te równie dobrze mogłyby mieć miejsce przed laty w Bośni i Rwandzie czy dziś w Donbasie. Wszędzie tam, gdzie wojna ożywia w ludzkich umysłach demony, o których istnieniu balibyśmy się nawet pomyśleć.
(MK, 27.04.2022)