Dział: KSIążKI

Dodano: Kwiecień 27, 2022

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Czarne lato. Australia płonie

Szymon Drobniak
WYDAWNICTWO CZARNE
WOŁOWIEC 2021

Australia, czyli lato, plaża, surferzy, kangury, dziwny akcent – umówmy się, właśnie tak kojarzy się nam ten odległy kontynent. Już więc w tytule coś nie gra – jakie „czarne lato”? Autor, biolog ewolucyjny, którego naukowa droga wiodła przez kilka dobrych europejskich uczelni, by zaprowadzić go na Uniwersytet Jagielloński, zabiera nas w podróż do Australii. Nie na wakacje – chce pokazać efekty nieostrożnego (a po prawdzie głupiego) obchodzenia się człowieka z planetą. Już w samolocie serwuje kilka pesymistycznych wniosków, gdy analizuje tzw. flight shame. „Nie wypełnialiśmy kabiny nawet w dziesięciu procentach. (…) Samolot z Krakowa do Sydney obciąży środowiskowy rachunek ponad trzema tonami nadmiarowego CO 2 . Cholernie dużo”. A potem zaczyna opowieść: „Jest luty 2020 roku. Smutne, ogniste lato zbliża się do końca”. Opowiada o 3 miliardach zwierząt okaleczonych, spłoszonych, wypędzonych, skazanych na śmierć przez ogromne pożary na kontynencie. Autor odwiedza ciekawych ludzi i ciekawe miejsca: rozmawia z nastoletnimi skautami, bo rzadko ktoś o katastrofie klimatycznej rozmawia z dziećmi – „lokatorami ponurej przyszłości”, jak ich nazywa. Albo z koleżanką badaczką: „W styczniu 2020 roku Casey (Kirchhoff – przyp. red.) straciła swój dom, wraz z niemalże wszystkim, co zgromadziła w życiu. Pytam ją o jej emocje po takiej stracie (…). – Smutna. Chyba nie. Bardziej zła. Wściekła”. Niewesołe refleksje o naszym klimacie nachodzą autora w dość nieoczywistych sytuacjach: również wtedy, gdy widzi klimatyzator czy zraszacz trawnika. W ten sposób pokazuje, że każde nasze działanie, każdy pomysł, każda codzienna sytuacja mogą mieć wpływ na przyszłość świata. Nieoczywista opowieść o Australii – z wątkami historycznymi i politycznymi, także pandemicznymi – kończy się ponuro: „Kolejne czarne lata, w Australii i gdzie indziej, na pewno nadejdą (…) Ile jeszcze takich katastrof jesteśmy gotowi zafundować sobie i tym, którzy narodzą się po nas?”.

(MAT, 27.04.2022)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.