Tajwańska telewizja ogłosiła wojnę z Chinami, a potem przeprosiła za błąd

Komunikat był przygotowany na potrzeby ćwiczeń z Departamentem Straży Pożarnej Tajpej (screen: YouTube/華視新聞 CH52)
Chinese Television System, tajwańska sieć telewizyjna, poinformowała o zbliżającej się inwazji wojsk chińskich, a następnie przeprosiła za "techniczny błąd".
W trakcie środowego porannego programu na pasku w dolnej części ekranu stacji finansowanej w całości przez rząd Tajwanu pojawił się napis, że okręty tajwańskie oraz ważne elementy infrastruktury wojskowej zostały zaatakowane i "może to oznaczać wybuch wojny". Poinformowano też o pożarze na jednej z ważnych tajwańskich stacji kolejowych, którą mieli podpalić "chińscy agenci". Prezydentka Tajwanu w związku z tymi wydarzeniami miała ogłosić wprowadzenie stanu wyjątkowego.
Czytaj też: Echo Moskwy bez szans w rosyjskim w sądzie i nadal nie może nadawać
"Prosimy obywateli, by nie panikowali. Dementujemy te informacje i przepraszamy" - oświadczyła prowadząca serwis informacyjny o godz. 10 czasu lokalnego. Wyjaśniła, że komunikat był przygotowany na potrzeby ćwiczeń z Departamentem Straży Pożarnej Tajpej przeprowadzonych we wtorek. W środę omyłkowo opublikowano go na wizji ze względu na "błąd techniczny".
Chiny uważają Tajwan za swoją integralną część, a napaść Rosji na Ukrainę spowodowała, że na Tajwanie liczą się z podobnym scenariuszem ze strony Chin.
Czytaj też: Wikipedia upomniana przez Kreml za artykuł dotyczący Putina
(MAC, 21.04.2022)
