Prorosyjskie treści w Radiu Jutrzenka. Prezes rezygnuje
Paweł Badzio przeprosił słuchaczy, twierdząc, że "doszło do jednostkowego niedopatrzenia". (screen: YouTube/Telewizja Republika)
Prezes warszawskiego Radia Jutrzenka Paweł Badzio zrezygnował ze stanowiska, po tym jak rozgłośnia wyemitowała fragmenty audycji z tezami dotyczącymi laboratoriów biologicznych na terenie Ukrainy. Prezes przeprosił, ale działaniem stacji zajmuje się już Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
Sprawę nagłośniła na Twitterze we wtorek dziennikarka "Dziennika Gazety Prawnej" Klara Klinger. "Przed chwilą usłyszałam w radiu między innymi o tym, że Rosjanie obronili elektrownię przed ukraińskimi dywersantami i uratowali ludzi. Zadzwoniłam, żeby im powiedzieć, że robią źle. »Wie Pani, trzeba zawsze pokazywać dwie strony«. Myślałam, że zwymiotuję" - skomentowała Klinger.
Właścicielka Radia Jutrzenka Elżbieta Cielecka powiedziała "Dziennikowi Gazecie Prawnej", że nie wiadomo, jaka jest prawda i że zawsze należy pokazywać racje obu stron. Jednak prezes radia Paweł Badzio w zamieszczonym na stronie stacji oświadczeniu przeprosił słuchaczy, twierdząc, że "doszło do jednostkowego niedopatrzenia".
"Przez niedopatrzenie, na fonii Radia AK Jutrzenka wyemitowane zostały fragmenty audycji z tezami dotyczącymi laboratoriów biologicznych na terenie Ukrainy, wygłoszonymi przez ambasadora Rosji przy ONZ, które pozbawione były komentarza, z którymi zaś cały zespół radia się nie zgadza, uważając że powielane mogą być prawdopodobną bronią informacyjną wykorzystywaną przez służby rosyjskie w wojnie z Ukrainą" - napisał Paweł Badzio, który złożył rezygnację ze stanowiska.
To były z-ca szefa publicystyki w Programie Pierwszym TVP, szef działu ekonomicznego Życia Warszawy. W latach 1998 – 2002 był Dyrektorem Biura Komunikacji Społecznej w Ministerstwie Gospodarki. Pracował też dla radia WNET i w TVP Republika.
Jednak w czwartek wieczorem dziennikarka "DGP" Klara Klinger napisała na Twitterze: "Basta. Myślałam, że drobny sukces i udało się doprowadzić do tego, że Radio Jutrzenka nie będzie emitować prokremlowskiej propagandy. Błąd. Dziś reemitowano to g..".
Rzeczniczka KRRiT Teresa Brykczyńska informuje, że Rada po otrzymaniu skargi "natychmiast zwróciła się do nadawcy o przesłanie w trybie pilnym zapisu audycji wraz z wyjaśnieniami". - Rada otrzymała już materiały i będzie dokonywała analizy - zapowiada Brykczyńska.
(KOZ, 21.03.2022)