Jest już w Sejmie projekt Suskiego o większej liczbie polskich piosenek w radiu
Joanna Lichocka nie popiera rozwiązań zaproponowanych przez Marka Suskiego (fot. Piotr Molecki/East News)
Do Sejmu trafił już firmowany przez Marka Suskiego z Prawa i Sprawiedliwości projekt nowelizacji ustawy medialnej, zwiększający udział polskiej muzyki w radiu. Przeciwniczką zmiany przepisów jest jednak inna posłanka PiS Joanna Lichocka.
Zgodnie z projektem rozgłośnie mają przeznaczać co najmniej 50 proc. miesięcznego czasu nadawania na polskojęzyczne utwory, z czego co najmniej 80 proc. między 5 a 24. Obecnie polska muzyka musi zajmować 33 proc. czasu, z czego co najmniej 60 proc. w godz. 5-24. Utwory debiutantów miałyby być liczone nie jak teraz - czyli podwójnie - a potrójnie.
Czytaj też: PiS chce więcej polskiej muzyki w radiu. "Trudno znaleźć słowa, aby to skomentować"
"Rozwój i promocja twórczości"
Według posłów PiS "projektowana zmiana ustawy stanowi mechanizm wsparcia i promocji dla krajowych wykonawców utworów słowno-muzycznych". Ich zdaniem mechanizm ten jest "niezbędny z uwagi na straty, jakie spowodowała w branży muzycznej epidemia wirusa SARS-CoV-2". Przekonują, że "zapewnienie większego udziału polskojęzycznych wykonawców w audycjach radiowych jest działaniem związanym z wyrównywaniem ich szans na rozwój i promocję twórczości".
📍PiS proponuje zmiany, jeśli chodzi o udział antenowy polskich utworów w rozgłośniach radiowych. Marek Suski przedstawia propozycje, by od 5 do 24 udział był na poziomie 80%. W skali miesiąca 50%. @tvn24 pic.twitter.com/eS4v8ckUnm
— Radomir Wit (@RadomirWit) January 20, 2022
Posłowie próbowali też analizować rynek serwisów strumieniowych i w uzasadnieniu ustawy napisali: "Wprawdzie rozwijający się przekaz w mediach elektronicznych, w szczególności za pośrednictwem płatnych serwisów i platform, daje wykonawcom możliwość publikacji utworów, jednak nie można traktować tej możliwości na równi z możliwością dotarcia do publiczności. Ta druga wiąże się bowiem z promocją utworu i artysty, której tradycyjne sposoby w okresie pandemii uległy istotnej degradacji". Dalej posłowie piszą: "Artyści posługujący się językiem polskim są dotknięci skutkami takiego stanu rzeczy w stopniu o wiele większym niż artyści, którzy tworzą w językach znacznie powszechniejszych na świecie, takich jak angielski czy hiszpański. Najbardziej popularne cyfrowe platformy muzyczne znacznie lepiej promują artystów tworzących w takich językach niż w języku polskim".
Niezgoda wewnątrz PiS
Rozwiązanie proponowane przez polityków PiS krytykuje branża radiowa, ale nie brakuje również przeciwników zmian w samej partii. Posłanka PiS Joanna Lichocka powiedziała w Polskim Radiu 24, że nie popiera rozwiązań zaproponowanych przez Marka Suskiego. Jej zdaniem obecne przepisy są wystarczające.
Czytaj też: Radio 357 wydało w 2021 roku 9,05 mln zł. Nowy cel: milion
Już od 2012 roku ustawa o radiofonii i telewizji reguluje, ile polskich piosenek musi być emitowane w ciągu dnia (od 5 do 24) - najpierw było to 40 proc., od 2013 roku - 50 proc., a od 2014 roku - 60 proc.
(KOZ, 24.01.2022)