Zmarła Edyta Bieńczak, dziennikarka RMF FM
(fot. RMF FM)
O śmierci Edyty Bieńczak, dziennikarki RMF, poinformowała dziś rano strona Rmf24.pl.
Dziennikarka była związana z radiem od 2008 roku, kiedy dołączyła do programu stażowego. Jej staż przerodził się w wieloletnią współpracę. W ostatnich latach była wydawcą RMF24.pl i Faktów RMF FM.
Edytę Bieńczak żegnają dziesiątki współpracowników na stronie radia. "Nigdy sobie nie odpuszczała. Szlifowała każde zdanie, ważny był dla niej najdrobniejszy niuans. Spędzała całe godziny na przygotowywaniu raportów, na redagowaniu artykułów. A wiedzę miała bardzo szeroką. Zawsze na bieżąco, czy to polityka, czy sprawy społeczne, czy kultura, czy sport" - wspominają ją przyjaciele.
Edyta Bieńczak pochodziła z Sanoka, często podkreślała dumę ze swojego rodzinnego miasta. "Tak pięknie potrafiła mówić o swoim rodzinnym gnieździe, o sławnym "sanockim" malarzu - Zdzisławie Beksińskim, o urokliwych uliczkach, o tym, jak jej miasto rozkwita. Kiedy wracała z wizyt rodzinnych, zawsze przywoziła nam jakieś miejscowe słodkości" - piszą dziennikarze RMF-u.
Ewa Kwaśny, prezenterka Faktów RMF, dodała: "Żadne słowa nie wyrażą tego co czuję. Siedziałaś w pracy często obok mnie i (...) będę Cię zawsze czuć blisko siebie, najbliżej jak tylko można, bo będziesz zawsze w moim sercu."
"Wydawca. Redaktor. Dziennikarka. Także śmieszka, koleżanka, dla wielu przyjaciółka. Edzia, której nagle już nie ma" - napisał z kolei Tomasz Skory.
Paweł Żuchowski, korespondent RMF w Stanach Zjednoczonych, wspomniał jej troskę o współpracowników: "Pamiętam serię wiadomości od Ciebie, jaką otrzymałem, gdy relacjonowałem huragan na Florydzie. Wróciłaś po dyżurze do domu, a dopytywałaś czy jestem bezpieczny..."
Nie podano powodów śmierci dziennikarki.
Są takie Fakty, które są dla nas bardzo smutne. Edyta Bieńczak. Osoba o wiecznym uśmiechu.https://t.co/GHPdSaz0du
— Krzysztof Berenda (@k_berenda) September 30, 2021
KAP