Obajtek przedstawił związkowcom z Polska Press listę obietnic

Związkowcy z Polska Press Grupa spotkali się z prezesem Orlenu Danielem Obajtkiem. Szef spółki Skarbu Państwa, która od marca jest właścicielem koncernu prasowego, zapowiedział, że nie będzie zwolnień w redakcjach.

W komunikacie wydanym po spotkaniu Obajtek stwierdził, że "większość pracowników Polska Press od 2008 roku nie miała podwyżek wynagrodzeń". "W spółce nie istnieje przejrzysty system premiowania ani nagradzania szeregowych pracowników" - dodał.

Po rozmowach prezes Orlenu i szef związkowców w Polska Press zapowiedzieli powołanie zespołu, który "wypracuje rozwiązania satysfakcjonujące obie strony". 

Dariusz Śmigielski, przewodniczący Komisji Międzyzakładowej Związków Zawodowych Polska Press, spotkanie z Obajtkiem określił jako przełom. "Rozmawialiśmy w sprawach typowo pracowniczych, ale również o tak istotnym fakcie, jak choćby zatracanie tożsamości lokalnej przez poszczególne redakcje od czasu włączenia wojewódzkich oddziałów do warszawskich struktur w roku 2007. Komisja liczy na dalsze merytoryczne kontakty z nowym właścicielem" - napisał Śmigielski w komunikacie prasowym. Dodał, że poprzedni właściciel koncernu, niemiecki holding Verlagsgruppe Passau, "nie był zainteresowany sytuacją pracowników".

"Podczas spotkania prezes PKN ORLEN, Daniel Obajtek podkreślił, że nie są planowane zwolnienia wśród pracowników Polska Press, a PKN ORLEN, jako właściciel będzie przestrzegał zasad wynikających z prawa prasowego i nie zamierza ingerować w treści dziennikarskie publikowane w tytułach wydawanych przez Polska Press" - czytamy w komunikacie Orlenu. Dodano, że "standard świadczeń socjalnych i pozapłacowych w spółce Polska Press zostanie zrównany z poziomem tych standardów w Grupie Orlen". 

Dorota Stanek, która do marca była prezeską zarządu Polska Press, na pytanie o to, czy wcześniejszy właściciel nie był zainteresowany sytuacją pracowników koncernu, odpowiedziała: - Bez komentarza. 

W środę nowym prezesem zarządu Polska Press został Marcin Dec, dotychczasowy prezes domu mediowego Sigma Bis (założonego przez Orlen i PZU). - Będę pełnił obie funkcje. Jestem przekonany, że operacyjnie je pogodzę - mówi "Press" Dec. Pytany, jakie ma plany jako prezes, odpowiedział: - Chciałbym się skupić na rozwijaniu biznesu oraz poszukiwaniu synergii w szerszym kontekście aktywów znajdujących się w portfolio PKN. Jednocześnie nie widzi przeszkód w powołaniu go na prezesa zarządu, pomimo wyroku Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK). Uwzględnił on 8 kwietnia wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich o wstrzymanie wykonania decyzji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie przejęcia Polska Press przez PKN Orlen do czasu rozstrzygnięcia sprawy. W uzasadnieniu podano, że na obecnym etapie postępowania "nie można przesądzić, czy dokonanie koncentracji nie spowoduje, że konkurencja na rynku nie zostanie istotnie ograniczona, w szczególności przez powstanie lub umocnienie pozycji dominującej na rynku".

- Postanowienie sądu z 8 kwietnia w żaden sposób nie ograniczyło akcjonariuszowi spółki możliwości podejmowania decyzji co do zmian w składzie zarządu. Postanowienie mówi tylko o wstrzymaniu wykonania decyzji UOKiK. Wszystkie uchwały podejmowane przez wspólnika Polska Press są ważne - mówi "Press" Dec.

Nie wiadomo, czy jego wybór na prezesa zarządu zostanie wpisany do Krajowego Rejestru Sądowego, z uwagi na wyrok SOKiK z 8 kwietnia. - Wyłącznie sąd rejestrowy może dokonać oceny, czy powołanie Deca jest prawnie skuteczne - mówił nam w środę Mirosław Wróblewski, radca prawny w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich.

(PTD, 16.04.2021)