Szef Twittera: zablokowanie Trumpa słuszne, chociaż to niebezpieczny precedens
Donald Trump jest pierwszym amerykańskim prezydentem dwukrotnie poddanym impeachmentowi podczas jednej kadencji (fot. Gage Skidmore/ WikimediaCommons)
Jack Dorsey, współzałożyciel i szef Twittera, w kilkunastu tweetach przyznał, że choć zablokowanie Donalda Trumpa przez serwis uważa za słuszne, to stwarza niebezpieczny precedens.
"Nie cieszę się z tego ani nie odczuwam dumy" - podkreślił Dorsey, pisząc, że debata publiczna nie powinna być oparta na systemie kar i nakazów. Przyznał, że takie działania powodują podziały. "To niebezpieczny precedens. Pokazuje, że jednostka lub korporacja może skutecznie kontrolować część debaty toczącej się w skali całego globu" - napisał.
Przed atakiem zwolenników Trumpa na Kapitol 6 stycznia prezydent, przemawiając do zgromadzonych, po raz kolejny powtarzał niepoparte dowodami twierdzenia o sfałszowaniu wyborów. Już po szturmie wezwał w opublikowanym na Twitterze nagraniu do pokojowego rozejścia się do domów, mówiąc jednocześnie, że "wybory skradziono", co było ostateczną przyczyną zablokowania jego konta.
I do not celebrate or feel pride in our having to ban @realDonaldTrump from Twitter, or how we got here. After a clear warning we’d take this action, we made a decision with the best information we had based on threats to physical safety both on and off Twitter. Was this correct?
— jack (@jack) January 14, 2021
Dorsey zadeklarował, że w przyszłości Twitter w podobnych sytuacjach będzie wcześniej stanowczo reagować, aby nie musieć podejmować tak kontrowersyjnych decyzji.
Trump jest pierwszym amerykańskim prezydentem dwukrotnie poddanym impeachmentowi podczas jednej kadencji.
(MAC, 15.01.2021)