Łukasz Maziewski odchodzi z "Super Expressu"
Łukasz Maziewski w latach 2014-2020 był dziennikarzem "Faktu" (fot. Zuzanna Szamocka-Švec)
Zajmujący się bezpieczeństwem dziennikarz Łukasz Maziewski po niecałym roku kończy współpracę z "Super Expressem" (Grupa ZPR Media).
"2020 to rok pandemii i polityki, dużo się działo. Chciałem być tego częścią - i byłem. Dziś podjąłem decyzję, że kończę moją współpracę z tym tytułem" - napisał Maziewski na Twitterze. Na razie nie zdradza, gdzie będzie pracował. - Pozostaję w zawodzie, ale po siedmiu latach walki w papierze będę walczył na polu internetu. Pozostając przy dziennikarstwie newsowym, ale, mam nadzieję, z większym polem do popisu dla form dłuższych – mówi w rozmowie z "Press".
Maziewski w "SE" pracował od stycznia. Wcześniej, od 2014 roku, był dziennikarzem "Faktu". Jest współautorem książek "Hajlajf" i "Weryfikacja" (obie napisane z "Kafirem" - ukrywającym swoją tożsamość byłym oficerem WSI i SKW).
Jak wynika z danych ZKDP, w październiku średnia sprzedaż ogółem "Super Expressu" wyniosła 93 016 egz. (spadek o 15,89 proc. w porównaniu z październikiem 2019 roku).
(JSX, 21.12.2020)