Radosław Polak „Father’s Guil(t)”
Mężczyźni, których spotkałem w gruzińskiej Dolinie Pankisi, nie mówią wiele o uczuciach. Większość z nich to doświadczeni wojną byli mudżahedini – święci wojownicy, którzy aby walczyć, zostawiali swoje rodziny, w tym synów, na długie miesiące albo i lata. Z czasem zacząłem odczuwać coraz więcej emocjonalnych podobieństw pomiędzy mną a nimi. W historiach spotykanych tam mężczyzn widziałem przeróżne warianty swojej relacji z ojcem. Wracałem, by znów dotknąć tłumionych przez lata uczuć: rozłąki, lęku, złości, nienawiści, tęsknoty. A w końcu: wybaczenia, miłości, chęci naśladowania, posłuszeństwa i szacunku. Na kolejne wyprawy do Pankisi odważyłem się zaprosić ojca i pojechaliśmy już razem, dołączył też do nas mój brat ze swoim dorastającym synem.
Dzięki mężczyznom z Doliny Pankisi odnalazłem drogę do pojednania się z moim ojcem. Drogę do własnej męskości. Drogę do domu.