WSPARCIE MEDIÓW
• Gdy w lutym 2018 roku rozpoczęła się zbiórka na produkcję, Tomasz Sekielski udzielił wywiadów kilkunastu redakcjom. Tytuły zapowiadały przełom: „Mam nadzieję, że księża pedofile poniosą karę” (Onet), „Trzeba wywołać wstrząs u opinii publicznej” (Liberté!), „Kościół musi rozliczyć się z pedofilii. Sekielski kręci film, który ma przełamać zmowę milczenia” (WP.pl).
• W tygodniu przed premierą Sekielski ponownie udzielił kilkunastu wywiadów, m.in. Polsat News, Superstacji, „Gazecie Pomorskiej”. Tuż po premierze trafił na okładkę „Polityki”.
• 9 maja była premiera prasowa filmu. Teksty dziennikarzy, którzy widzieli już film i/lub przeprowadzali wywiady z Tomaszem Sekielskim, podkręciły emocje i zainteresowanie: „Szokujący film Sekielskiego o pedofilii w Kościele” (RMF FM), „Tomasz Sekielski: ten film ma boleć” (Onet), „Podniosłem rękę na przestępców, którzy przebrali się w sutanny” (NaTemat.pl), „Wstrząsające historie księży pedofilów w filmie Tomasza Sekielskiego” („Polityka”), „Diabeł zbiera żniwo. Film Tomasza Sekielskiego o pedofilii w Kościele mocniejszy niż »Kler«” (OKO.press).
• Po premierze liberalne media przez dwa tygodnie codziennie zajmowały się tematem pedofilii w Kościele – publikowały historie księży i ich ofiar. „GW” przypomniała całą serię swoich artykułów. Do mediów i Fundacji „Nie Lękajcie Się” zgłaszały się kolejne ofiary księży. Do bycia molestowanym przez duchownych przyznali się publicznie artyści (Karol Chum), dziennikarze (Magda Gacyk, Artur Włodarski). To generowało kolejnych widzów dokumentu Sekielskich.
• Media prawicowe i katolickie nie mogły przemilczeć tematu. Te jednak szukały słabych stron filmu. – Próbując dezawuować go, napędzały mu widownię. Podobnie jak to było z „Klerem” – zauważa Rafał Czechowski.
• Tomasz Sekielski po premierze udzielał wywiadów zagranicznym mediom, m.in. BBC, CNN, ZDF, TV El País. To ruszyło oglądalność filmu poza Polską – przez pierwsze dwa–trzy dni była znikoma, by potem osiągnąć poziom 15 proc. ogółu wyświetleń (dane Video Brothers).