Zmarł Rafael Henzel. Był jednym z ocalałych z katastrofy samolotu Chapecoense
Rafael Henzel był komentatorem w Radiu Oeste Capital (screen z YouTube/ RICTV Record SC)
Nie żyje Rafael Henzel, brazylijski dziennikarz, który trzy lata temu przeżył katastrofę samolotu z piłkarzami klubu Chapecoense na pokładzie.
Henzel grał we wtorek ze znajomymi w piłkę nożną, gdy nagle upadł. Zmarł po przewiezieniu do szpitala. Przyczyną zgonu okazał się atak serca. Miał 45 lat. Był komentatorem w Radiu Oeste Capital.
Po śmierci dziennikarza klub Chapecoense "wyraził głęboki żal" i poprosił o przełożenie swojego środowego meczu. To spotkanie miał komentować właśnie Henzel.
Henzel był jedną z sześciu osób, które przeżyły katastrofę z 28 listopada 2016. Doszło do niej tuż przed lądowaniem na kolumbijskim lotnisku Medellin. Na pokładzie było 77 osób: pośród nich brazylijska drużyna piłkarska Chapecoense oraz 21 dziennikarzy.
Po katastrofie Hanzel napisał książkę "Żyj tak, jakbyś miał odejść".
"Podczas swojej błyskotliwej kariery Rafael opowiedział historię Chapecoense. Był symbolem odbudowy klubu i na zawsze zostanie zapamiętany na naszych zielono-białych stronach" - napisał w oświadczeniu brazylijski klub.
El periodista Rafael Henzel, sobreviviente de la caída del avión de Chapecoense en Colombia en 2016 que dejó 71 muertos, falleció el martes de un infarto, reportó Agencia Brasil: https://t.co/aeH9wY2728
— CNN en Español (@CNNEE) 27 marca 2019
(SK, PAP, 27.03.2019)