Sąd 3 kwietnia zajmie się przebywającym w areszcie Michałem Lisieckim
Michał Lisiecki przebywa w areszcie mimo wpłaty kaucji 500 tys. zł (fot. materiały prasowe)
Michał Lisiecki, prezes PMPG Polskie Media, pomimo wpłaty poręczenia 500 tys. zł, od piątku 15 marca przebywa w areszcie. Rozprawa zażaleniowa w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu zaplanowana jest na 3 kwietnia.
Prezes PMPG (właściciel "Wprost" i "Tygodnika do Rzeczy") 14 marca usłyszał zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Sprawa dotyczy wyłudzeń na łączną kwotę prawie 29 mln zł z firmy zajmującej się remontami linii kolejowych. Sąd Rejonowy Wrocław-Śródmieście aresztował go na trzy miesiące, ale umożliwił mu też opuszczenie aresztu po wpłaceniu kaucji 500 tys. zł. Decyzja zapadła w piątek 15 marca wieczorem, a dzień później kaucję wpłaciła żona Lisieckiego, Katarzyna Gintrowska (dyrektor generalna PMPG).
Jednak Lisiecki nie opuścił aresztu. Zażalenie złożyła bowiem prokuratura, a sąd wstrzymał wykonanie postanowienia o areszcie kaucyjnym do czasu jego rozpatrzenia. 3 kwietnia o 11.30 sąd rozpatrzy trzy zażalenia: jedno prokuratury (ws. zwolnienia za poręczeniem) i dwa obrońców Lisieckiego - Piotra Kruszyńskiego i Renaty Kopczyk.
- Nic nie możemy zrobić, poza tym, że cały czas domagamy się uwolnienia naszego klienta - mówi "Presserwisowi" mecenas Agnieszka Dębowska z kancelarii adwokackiej Piotra Kruszyńskiego. - Wciąż piszemy pisma do Prokuratury Krajowej z wnioskiem o podjęcie interwencji albo o zwolnienie natychmiastowe, z uwagi na fakt, że - co zostało potwierdzone przez sąd - protokół przyjęcia poręczenia w prokuraturze został przyjęty zgodnie z prawem. To, że sąd wydał postanowienie o wstrzymaniu, nastąpiło już po przyjęciu poręczenia - dodaje. Zaznacza też, że prokurator poręczenie przyjął, a z czynności został sporządzony protokół i - jej zdaniem - areszt wygasł. - Zwróciliśmy się do prokuratury z wnioskiem o natychmiastowe zwolnienie Michała Lisieckiego. Prokuratura odpowiedziała, że chce nam zwrócić poręczenie i uważa, że było ono bezzasadne. Nie znam takiego pojęcia, żaden przepis Kodeksu postępowania karnego nie mówi o bezskuteczności czynności poręczenia - mówi Dębowska.
- Kiedy prokuratura w poniedziałek przystąpiła do działań przyjęcia poręczenia, nie wiedziała, że sąd wydał już postanowienie o wstrzymaniu wykonania postanowienia o zmianie środka zapobiegawczego - tłumaczy rzecznik Prokuratury Krajowej Ewa Bialik. - Postanowienie sądu padło we wczesnych godzinach rannych, a czynność prokuratora o przyjęciu poręczenia później. Czynność wykonana przez prokuratora jest więc bezskuteczna. Obrona wywodzi zaś, że jest skuteczna - mówi Bialik.
W piątek spółka PMPG Polskie Media poinformowała o przesunięciu publikacji wyników finansowych za 2018 rok z 28 marca na 25 kwietnia.
(JSX, 25.03.2019)