Jacek Turczyk zarzuca PAP, że jest na jej indeksie; Wojciech Surmacz temu zaprzecza
Jacek Turczyk w PAP Foto pracował od 1996 roku (fot. Piotr Król/"Press")
Były fotoreporter redakcji fotograficznej Polskiej Agencji Prasowej Jacek Turczyk twierdzi, że z serwisu agencji usunięto zdjęcie, na którym widać było, jak odbiera nagrodę SDP.
„Tylko przez krótką chwilę było moje zdjęcie w serwisie PAP, jak odbieram nagrodę, bo szef działu foto kazał je czym prędzej usunąć. Tak bardzo działam alergicznie na władze agencji, że nawet z archiwum zniknęło to zdjęcie ;) Nie wiem, czy się cieszyć, czy smucić, że jestem na indeksie. Ciekawe, czy szefostwo PAP ma taką listę nazwisk, o których nie będą informować?” - napisał na Facebooku Jacek Turczyk, któremu od lutego PAP Foto nie przedłużyła umowy.
Do postu Turczyk dołączył zdjęcie ze środowej gali SDP wykonane przez Jakuba Kamińskiego. Na zdjęciu widać znak wodny PAP. Dla Turczyka to dowód, że zdjęcie było dostępne w serwisie agencji.
Do postu na FB Jacek Turczyk dołączył zdjęcie ze środowej gali SDP wykonane przez Jakuba Kamińskiego pracującego dla PAP (screen: Facebook.com/Jacek Turczyk)
Prezes PAP Wojciech Surmacz w odpowiedzi na nasze pytania przesłał oświadczenie, w którym zaznacza, że Turczyk na facebookowym profilu opublikował nieprawdziwe i naruszające dobre imię PAP informacje. "Sytuację ze zdjęciem, którą opisuje Pan Jacek Turczyk wyjaśnię i jeśli miała miejsce, to wyciągnę konsekwencje w stosunku do osób, które są za to odpowiedzialne" – napisał Surmacz. Zaznaczał też: "Nie reaguję »alergicznie« na Pana Jacka Turczyka, wręcz przeciwnie bardzo go szanuję. Nie wiem, w jaki sposób Pan Jacek Turczyk wszedł w posiadanie zdjęcia, którym posługuje się na swoim profilu. Ani »indeks«, ani »lista nazwisk« osób, o których nie można informować w PAP nie istnieją" – zapewnia prezes PAP.
Z szefem PAP Foto Andrzejem Lange nie udało nam się skontaktować.
(PD, 22.03.2019)