Posłanka PiS zarzuca programowi TVP Info "lansowanie Koalicji Europejskiej"
Joanna Lichocka jest członkinią Rady Mediów Narodowych (screen Tvp.info)
Joanna Lichocka, posłanka PiS, oburzała się w porannym programie TVP Info na proporcję zaproszonych gości. Przy stole siedziało po jednym przedstawicielu PiS, Kukiz 15', PSL i Nowoczesnej.
Program "Minęła 8" prowadził Adrian Klarenbach. Chciał poznać na początku opinie polityków o szczycie Donald Trump - Kim Dzong Un w Hanoi. Głos zabrała Lichocka, członkini Rady Mediów Narodowych. - Najpierw może chciałam zapytać pana, dlaczego w sposób nieproporcjonalny dobrał Pan gości do programu? Dlaczego jest tu dwóch przedstawicieli Koalicji Europejejskiej? - zwróciła mu uwagę Lichocka. Dziennikarz odpowiedział, że ani Nowoczesna ani PSL nie straciły swojej podmiotowości po wejściu do koalicji.
Lichocka oznajmiła, że "albo powinien być jeszcze jeden przedstawiciel prawicy i jeszcze ktoś z innego ugrupowania parlamentarnego, albo powinien być jeden przedstawiciel Koalicji Europejskiej". Dodała, że chce "uświadomić widzom, że jest to znów program, kiedy jest - jeśli chodzi o PiS - trzech gości do jednego".
Głos zabrał także Miłosz Motyka z PSL. – Jest Pani u siebie w stacji. W telewizji rządowej, czyli czuje się Pani jak u siebie – odparł.
Słowa posłanki PiS komentowali dziennikarze na Twitterze. "Czytam, że Lichocka pouczała Klarenbacha w ich telewizji, że zaprosił dwóch przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej (PSL i .N), a to są wg niej złe proporcje. PiS śp. media publiczne traktuje jak swój folwark, a opozycja, chodząc tam, legitymizuje tę żałosną hucpę. Niepotrzebnie" - napisał Przemysław Szubartowicz, szef serwisu Wiadomo.co.
Czytam, że Lichocka pouczała Klarenbacha w ich telewizji, że zaprosił dwóch przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej (PSL i .N), a to są wg niej złe proporcje. PiS śp. media publiczne traktuje jak swój folwark, a opozycja, chodząc tam, legitymizuje tę żałosną hucpę. Niepotrzebnie.
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) 28 lutego 2019
"Od dzisiaj śmiało możecie mówić na TVP telewizja partyjna. Przychodzi pani z partii rządzącej i opiernicza prowadzącego za dobór gości" - dodał Dariusz Ćwiklak z "Newsweeka".
"Pani poseł jest członkiem Rady Mediów Narodowych, więc radzi mediom narodowym jak być mediami narodowymi" - podsumował Bartosz Węglarczyk z Onetu.
Oj, czepiasz się, Darek. Pani poseł jest członkiem Rady Mediów Narodowych, więc radzi mediom narodowym jak być mediami narodowymi. https://t.co/LoJwItRg1c
— Bartosz Węglarczyk ?????? (@bweglarczyk) 28 lutego 2019
(SK, 28.02.2019)